05-07-2017, 14:22
Spotkałam się z kilkoma relacjami osób, które widywaly taki byt/byty. Relacjonowały, że ich zachowanie było neutralne, ew. wykazywały ciekawość otoczeniem. Np ktoś widział, jak owa zjawa pochylała się nad śpiącym w łóżeczku dzieckiem. Nie czyniąc krzywdy, zdematerializowala się.
Te osoby snuły domysły kim taka postać mogła być, mając nadzieję, że to ktoś bliski, kto odszedł.
Nie wiem. Taka wersja mnie jakoś nie przekonała.
Te osoby snuły domysły kim taka postać mogła być, mając nadzieję, że to ktoś bliski, kto odszedł.
Nie wiem. Taka wersja mnie jakoś nie przekonała.