Jak wygląda Wasza sesja Tarota?
#6

Ze mną jest różnie. Przeważnie przygotowuję się do stawiania kart, zapalam świecę, porządkuję stolik i nie pozwalam sobie przeszkadzać...
Są jednak takie dni, gdy myśl przychodzi nagle "A niech to, postawię na to karty!", wtedy lecę do sypialni (tam trzymam karty), zastanawiam się nad talią którą mam wziąć, zabieram ją, szybko tasuję, szybko wybieram karty i do razu widzę co mówią, jaką dają mi odpowiedź !
Zupełnie jak Ty Fairy !
Przyznaję jednak, że robię tak bardzo rzadko i tylko w przypływie impulsu.
Zdarza mi się też, stawiać karty w łóżku, jest to miejsce w którym czytam, a czytam dużo i tylko nocą, sypialnia to taka moja oaza ciszy i spokoju, nic więc dziwnego, że i Tarota tam stawiam.
Kiedy układam karty w sypialni, zawsze staram się zapisać co wyszło w rozkładzie i zanotować jak to rozumiem. I wiecie co? Moje sypialniane interpretacje przeważnie są właściwe...
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 11 gości