07-01-2011, 16:01
Gośka napisał(a):Według mnie sposób działania Tarota nie jest do końca wytłumaczalny. Jeśli ktoś chce losować karty to niech losuje, a jeśli woli odkrywać po kolei to niech odkrywa. Ja np. nie do końca rozumiem działanie radia, a jednak radio u mnie w domu działaTo chyba oczywiste, że sposób działania Tarota nie jest do końca wytłumaczalny, nic nie szkodzi jednak podejmować takie próby i próbować postawić sensowną hipotezę.
Nie pisałem że wyciaganie kolejno ze stosu jest nieprawidłowe, czy jakieś gorsze. Dla mnie jest mniej logiczne, a ja mam (o dziwo ) umysł ścisły :ugeek: Można podejść jeszcze inaczej, a mianowicie karty Tarota (czy cokolwiek innego - monety, kamyki itp) uznać za katalizator procesów podświadomych i nie ma większego znaczenia co sie wylosuje. I powiem, że czasem "odczuwam" odpowiedź zanim rozłożę karty! A potem karty tylko (najczęściej) potwierdzają moje przeczucie.
Radio działa, bo jest podłączone do prądu, ustawione na odpowiednią częstotliwość i głośność - zatem nalezy wykonać określone czynności, by radio zadziałało. Myslę że to samo dotyczy Tarota, nie można zbyt dowolnie wybierac kart np. rzucając talią o podłogę :o Jest jednak pewien zakres swobody, by dostosować odbiór kart do swojej częstotliwości