Głóg
#12

   
Potocznie wszystkie kłujące, cierniste krzewy nazywamy głogiem.
Dlatego też często i owoce dzikiej róży tak nazywamy.
Ten prawdziwy głóg jest krzewem lub ciernistym drzewkiem osiągającym od 3 do 8 m wysokości.
Rośnie pospolicie przy drogach, nasypach kolejowych lub obrzeżach lasów.
Sadzony jest jako naturalna ochrona sadów lub żywopłot.
Wiosną zakwita biało-różowymi kwiatami, wczesną jesienią obficie dojrzewa czerwonymi gronami owoców.
Zrywamy je wtedy, gdy uzyskują ciemnoczerwoną barwę i są jeszcze twarde.
Możemy je suszyć lub robić z nich mini przetwory.

Dużą wartość leczniczą mają kwiaty (ich wyciągi i odwary), ale i owoce są cenne.
Zawierają flawonidy, kwasy organiczne, olejki eteryczne i garbniki, prowitaminę A, witaminy z grupy B, witaminę C i P oraz mikroelementy: żelazo, kobalt, miedź i mangan.
Francuzki uważają, że picie herbatek z głogu, dzięki dużej zawartości manganu, zapobiega wczesnemu siwieniu.
Lecznicze właściwości owoców głogu znane były i opisane już w starożytnej Grecji.
W średniowieczu stosowano je jako środek nasercowy, medycyna ludowa leczyła głogiem podagrę i wewnętrzne krwawienia.
Mielone owoce dodawano do wypieku chleba, przy pieczeniu ciast (dla ich aromatu) i do pieczenia wielkich rosyjskich pierogów.
Kwiaty i owoce głogu są składnikami mieszanek i nalewek ziołowych Herbapolu (np. Cardiosan, Sclerosan, Neocardina, Cardiol) stosowanych jako lek uspokajający, w stanach przemęczenia, nadmiernej pobudliwości czy bezsenności.
Leczenie głogiem przyspiesza rekonwalescencję, obniża poziom cholesterolu we krwi i może likwidować początkowe stany nadciśnienia.

Nasi przodkowie wierzyli w magiczną moc głogu. Uważali, że palenie w Wielką Sobotę ognisk z ciernistych gałęzi głogu zapobiegnie zniszczeniu ich plonów rosnących na polach.
Sadzili na miedzach krzewy głogowe, które miały ponoć odstraszać szkodniki.

Na przednówku z suszonych owoców przygotowywano zupę głogową.
Staropolska zupa z głogu
Dojrzałe owoce głogu (świeże lub suszone) należy rozgotować z miękiszem bułki. Po przetarciu przez sito doprawić cynamonem, cukrem i białym winem.
Po zagotowaniu podawać z grzankami.

Powidełko z głogu
Duże, dojrzałe owoce głogu drylujemy i przyciśnięte, by zmiękły, odstawiamy w kamiennym garnku na kilka godzin. Gdy owoce zmiękną, rozbijamy tłuczkiem i przepuszczamy przez sokowirówkę. Uzyskaną masę gotujemy mieszając, by nie przypalić. Gdy masa odstaje od brzegów rondla, dodajemy szklankę cukru (na 1 kg owoców) i po chwilowym podgotowaniu przekładamy do słoików, natychmiast zakręcając. Używać do herbaty.

Marmoladka głogowa
Dojrzałe, duże owoce wydrylować i w żaroodpornym naczyniu wstawić na kilka godzin do letniego piekarnika. Następnie dodać trochę wody i rozgotować. W osobnym rondlu ugotować syrop z 1 szklanki wody i 1 kg cukru. Do otrzymanego syropu przełożyć masę, skropić sokiem z 1 cytryny i gotować, aż marmolada zacznie odstawać od brzegów rondla. Marmoladkę przekładamy do słoików i zamykamy na gorąco. Można też przełożyć ją do małych foremek wysypanych cukrem i podsuszyć w piekarniku.

Owoce głogu w smaku są trochę mdłe, ale można je zjadać na surowo. Dodaje się je też do przetworów z kwaśnych jabłek, do aromatyzowania win i innych domowych przetworów.
źródło

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Głóg - przez Krystyna - 30-09-2011, 18:13
RE: Głóg - przez Krystyna - 31-10-2017, 21:22
RE: Głóg - przez Krystyna - 02-11-2017, 15:17
RE: Głóg - przez Krystyna - 02-11-2017, 15:53
RE: Głóg - przez Krystyna - 02-11-2017, 15:55
RE: Głóg - przez Krystyna - 02-11-2017, 15:57
RE: Głóg - przez LeCaro - 02-11-2017, 22:37
RE: Herbata ziołowa - przez Krystyna - 12-10-2020, 21:34



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości