05-07-2018, 17:45
(05-07-2018, 06:36)Gitana napisał(a): Dużo zależy od osoby prowadzącej krąg oraz od samych kobiet.
Mnie zdarzyło się rozpłakać, ale dzięki jedna z dziewczyn ze spotkania zaproponowała mi pomoc w znalezieniu stałej pracy.
Miesiąc później byłam już zatrudniona , więc w moim przypadku jest to bardzo dobre narzędzie.
Uczęszczam na kręgi, żeby zobaczyć, w jakim miejscu swojego życia jestem.
Spotkałam tam też kobiety, którym naprawdę dobrze idzie w życiu, ale chcą pobyć w swojej kobiecości itp.
Kręgi są dla osób poszukujących. Ci, którzy mają wyznaczony azymut życiowy, którzy wiedzą co dla nich dobre i nie mają potrzeby mówienia o ranach z przeszłości nie odnajdą się w nich. Będzie to dla nich strata czasu.