Jak runy pomagaja w praktyce
#9

Siegnalem po ksiazke jeszcze raz i tam stoi jak byk dokladnie to co napisalem wczesniej...Nie moge wklejac bez zezwolenia cytatow z ksiazki pani A. Chrzanowskiej ale mam swoje wlasne teorie na temat tego jak dlugo istnieja znaki z ktorych powstaly pozniej runy... (celowo pisze znaki zeby nie pomylic ich z samymi runami..) Jak podaje legenda Odynowi sie runy "objawily" a wiec mogly istniec juz o wiele wczesniej niz sam Odyn (zakladajac ze mogl istniec naprawde)...

To tak tylko gwoli scislosci jesli ktos sie powoluje na faktografie i "dowody historyczne" co jak wiadomo jest rownoznaczne z najlepszym znanym przyblizeniem historii , a przyblizenie to nie jest jeszcze dowod ....Jesli zas chodzi o intencje Pani Alicji to nie moge sie za nia wypowiadac , ale wolalbym nie komentowac ich publicznie , a tym bardziej krytykowac..."Odpalanie bindrun" kazdy czyni na wlasna odpowiedzialnosc i trudno mi jest dyskutowac z takimi pogladami poniewaz sa one bardzo subiektywne....Dobro i zlo sa rowniez rzecza wzgledna bo kradziez to dla jednego zysk a dla drugiego strata , nieprawdaz? Kazdy ma swoj system wartosci ktorym sie posluguje...
Kwestie odmiennosci kulturowej i powolywanie sie na tradycje "odmienne" to rowniez tylko bardzo subiektywne i proste myslenie egocentryczne...Religia lub jej brak, odmiennosc i innosc od tego co znam to kompleksy karty XXI tarota... Rotfl


Pozdrawiam wszystkich czytajacych watki runiczne Uśmiech
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości