03-02-2019, 14:21
Jechałem autem autostradą w stronę miasta, robiło sie juz widno. Jak już byłem mieście na głównej ulicy nawigacja pokazywała ze mam na pierwszym skrzyżowaniu skręcić w lewo, przegapiłem je. Wiec skręciłem na następnym i wpadłem na ulice jedno kierunkową (osiedlowa) pod górkę, gdzie jeden pas był zawalony zaparkowanymi auta. Nagle przed sobą z daleka usłyszałem/zobaczyłem sygnały dźwiękowe i świetle ambulansu. Zatrzymałem się i czekam ale zamiast sie zbliżać karetka stał, wiec ruszyłem dalej i sie okazało ze to ślepa uliczka zakończona schodami. Wyżej była inna droga i tam był ambulans który odjeżdżał.