23-01-2012, 21:55
Kawa po meksykańsku – Caffe de Olla
Tutaj kawa musi mieć smak macho, więc wszelkiego rodzaju cappuccino, caffe latte nie mają racji bytu.
Po prostu nie istnieją.
Historia kawy po meksykańsku sięga wojny Meksyku z USA, amerykańscy żołnierze na obozowiskach rozcierali ziarna kamieniami i gotowali je wraz z cukrem w puszkach zawieszonych nad ogniskiem.
Taka kawa była mocna i słodka jak miód.
Dzisiaj przepis ten troszeczkę dojrzał, a kawę przyrządzoną w ten sposób serwuje się gościom na powitanie.
Oto przepis:
Składniki:
3 łyżki grubo zmielonej kawy
0,3 l wrzątku
1 łyżka brązowego cukru
laska cynamonu (ok. 5 cm długości)
Do rondelka wlewamy wodę, wkładamy cynamon, wsypujemy kawę oraz cukier.
Gotujemy, a po zagotowaniu zmniejszamy płomień i gotujemy jeszcze przez 5 minut.
Następnie przecedzamy napar przez gęste sitko i podajemy w grubych, gorących kubkach.
Smacznego!
Tutaj kawa musi mieć smak macho, więc wszelkiego rodzaju cappuccino, caffe latte nie mają racji bytu.
Po prostu nie istnieją.
Historia kawy po meksykańsku sięga wojny Meksyku z USA, amerykańscy żołnierze na obozowiskach rozcierali ziarna kamieniami i gotowali je wraz z cukrem w puszkach zawieszonych nad ogniskiem.
Taka kawa była mocna i słodka jak miód.
Dzisiaj przepis ten troszeczkę dojrzał, a kawę przyrządzoną w ten sposób serwuje się gościom na powitanie.
Oto przepis:
Składniki:
3 łyżki grubo zmielonej kawy
0,3 l wrzątku
1 łyżka brązowego cukru
laska cynamonu (ok. 5 cm długości)
Do rondelka wlewamy wodę, wkładamy cynamon, wsypujemy kawę oraz cukier.
Gotujemy, a po zagotowaniu zmniejszamy płomień i gotujemy jeszcze przez 5 minut.
Następnie przecedzamy napar przez gęste sitko i podajemy w grubych, gorących kubkach.
Smacznego!