08-10-2019, 05:54
Sen z 07.10.19
Widziałam kwitnący krzew, miał niesamowicie piękne kwiatostany jasno fioletowe, wielkie podłużne eliptyczne płatki, im bliżej środka tym miały więcej skrzących drobinek, tak jakby kwiaty były z ametystu. Ze środka wychodziły płatki zawinięte w serduszka tak że cały kwiat był niesamowicie rozbudowany, ze średnicą około 40 cm. Jednak to ten efekt skrzenia był niesamowity, specjalnie krążyłam wokół drzewa bo jak zmieniał się kąt światła to wzmagał się błysk.
Zapytałam o nazwę, odpowiedzieli mi że to inwalida
Widziałam kwitnący krzew, miał niesamowicie piękne kwiatostany jasno fioletowe, wielkie podłużne eliptyczne płatki, im bliżej środka tym miały więcej skrzących drobinek, tak jakby kwiaty były z ametystu. Ze środka wychodziły płatki zawinięte w serduszka tak że cały kwiat był niesamowicie rozbudowany, ze średnicą około 40 cm. Jednak to ten efekt skrzenia był niesamowity, specjalnie krążyłam wokół drzewa bo jak zmieniał się kąt światła to wzmagał się błysk.
Zapytałam o nazwę, odpowiedzieli mi że to inwalida
Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz
" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."