15-10-2019, 09:11
Sen z 14.10.2019
Widziałam twarz kobiety z bardzo bliska, oglądałam jej skórę prawie jak przez szkło powiększające.
Pomimo że, była parę lat po czterdziestce, była niesamowicie gładka i odżywiona ( wiek określam na poniżej 20 lat), jedynie w okolicach oczu była delikatna siateczka, geometryczna, ewentualnie zobaczyłam wewnętrzną strukturę skóry.
Kobieta była biała, szatynka i pokazała mi linie podbródka, policzek, czoło i okolice oczu.
Niesamowita kondycja skóry, zerowe procesy starzeniowe.
Widziałam twarz kobiety z bardzo bliska, oglądałam jej skórę prawie jak przez szkło powiększające.
Pomimo że, była parę lat po czterdziestce, była niesamowicie gładka i odżywiona ( wiek określam na poniżej 20 lat), jedynie w okolicach oczu była delikatna siateczka, geometryczna, ewentualnie zobaczyłam wewnętrzną strukturę skóry.
Kobieta była biała, szatynka i pokazała mi linie podbródka, policzek, czoło i okolice oczu.
Niesamowita kondycja skóry, zerowe procesy starzeniowe.
Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz
" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."