27-10-2019, 07:26
Sen z 26.10.19
Ktoś przytulał mnie w śnie jak spałam, mocno obejmował od tyłu, nie wiem kto to był bo jak wstałam na śniadanie było w pokoju kilka osób.
Śniadanie było przygotowane przez jakieś dziewczyny i nie było zachęcające, wzięłam przystawki chyba z szynką parmenską, ale miały tyle wykałaczek że trzeba było się pilnować żeby nie zrobić krzywdy sobie, nie pamiętam smaku, bo cały czas wypluwałam te wykałaczki. Później byłam w jakim ośrodku, kompleksie dla bogatych i jednocześnie byliśmy aktorami, siedziałam z trzema kobietami i jednym mężczyzną i oglądaliśmy jakiś film. Złapałm go za rękę tak żeby nikt nie widział i on odpowiedział podobnym gestem, nie wiem kto to był ale chyba się znamy.
Ktoś przytulał mnie w śnie jak spałam, mocno obejmował od tyłu, nie wiem kto to był bo jak wstałam na śniadanie było w pokoju kilka osób.
Śniadanie było przygotowane przez jakieś dziewczyny i nie było zachęcające, wzięłam przystawki chyba z szynką parmenską, ale miały tyle wykałaczek że trzeba było się pilnować żeby nie zrobić krzywdy sobie, nie pamiętam smaku, bo cały czas wypluwałam te wykałaczki. Później byłam w jakim ośrodku, kompleksie dla bogatych i jednocześnie byliśmy aktorami, siedziałam z trzema kobietami i jednym mężczyzną i oglądaliśmy jakiś film. Złapałm go za rękę tak żeby nikt nie widział i on odpowiedział podobnym gestem, nie wiem kto to był ale chyba się znamy.
Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz
" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."