30-07-2021, 10:12
Ja czytałem o tym, że tak naprawdę daty cykli i punktów zwrotnych nie są aż tak precyzyjne, ponieważ nie każdy będzie żył tyle ile zakłada numerologia, dlatego niektóre cyfry mogą zacząć wibrować już wcześniej. Oczywiście zależy to od tego, czy zginiemy przez przypadek, czy tak sobie zaplanowaliśmy zanim tu przyszliśmy.
Porównałem te punkty zwrotne do lat numerologicznych, a cykle do osobistych. Jeśli chodzi o mnie to lat osobistych nie czuje ani trochę w porównaniu do numerologicznych, które.silnie oddziałują. I tak się zastanawiałem, czy ty cykle również będą odczuwalne, czy nieszczególnie. Czytałem kiedyś wypowiedź na forum, gdzie jakaś pani pisała, że właśnie odczuwa wpływ tylko punktów, albo cykli, a drugiego już nie.
Czy ty odczuwasz wpływ cykli na swoje życie?
A co do karmy rodowej to znam datę dziadka:
20.09.1941
Ale powiem szczerze, że nie widzę żadnych punktów wspólnych. Oboje mamy 9 jako pierwszy cykl.
Po prostu zwykły przypadek, że dziadkowi się nie wiodło, musiał zmieniać szkołę i mnie spotkały podobne rzeczy.
Porównałem te punkty zwrotne do lat numerologicznych, a cykle do osobistych. Jeśli chodzi o mnie to lat osobistych nie czuje ani trochę w porównaniu do numerologicznych, które.silnie oddziałują. I tak się zastanawiałem, czy ty cykle również będą odczuwalne, czy nieszczególnie. Czytałem kiedyś wypowiedź na forum, gdzie jakaś pani pisała, że właśnie odczuwa wpływ tylko punktów, albo cykli, a drugiego już nie.
Czy ty odczuwasz wpływ cykli na swoje życie?
A co do karmy rodowej to znam datę dziadka:
20.09.1941
Ale powiem szczerze, że nie widzę żadnych punktów wspólnych. Oboje mamy 9 jako pierwszy cykl.
Po prostu zwykły przypadek, że dziadkowi się nie wiodło, musiał zmieniać szkołę i mnie spotkały podobne rzeczy.