Nastku, to co piszesz jest prawdą, że nie każdy odczuwa tak silnie działanie karmy pracy, nie zawsze ona jest trudna, wymagająca, czy np. jest to praca fizyczna, która dosłownie daje popalić. W każdej sytuacji osoba z karmą pracy ma to inaczej lub może mieć, ponieważ:
- po pierwsze zależy to od tego czy mamy 4/13 w wibracji głównej
- czy mamy ją w punktach zwrotnych czy w cyklu
I teraz tak: w głównej wibracji ona może dawać trudności z utrzymaniem pracy, zmiany itd. Ale trzeba patrzeć również na cykle i PZ - jeśli główna wibracja jest 4/13 ale w cyklach są fajne liczby to one łagodzą to działanie. Napewno inaczej odczuwa karmę osoba, która jest 4/13 z głównej wibracji i np. ma załóżmy dwa PZ też 4/13. A inaczej odczuje ją osoba, która np. ma 3 w punktach zwrotnych i jest szczęściarą, bo przecież 3 pozwala osiągnąć sukces w wielu dziedzinach i jeśli taka osoba chce np. pracować w handlu albo marketingu to mimo karmy pracy ma sukces, rzadko są przeszkody, a pieniądze z reguły są i to dobre. wtedy karma pracy odczuwana jest znacznie słabiej, w zwiazku może się układać, bo przecież 3 jest dobra dla miłości albo romansów - co kto chce Dlatego zawsze patrzymy na cały portret i ja osobiście zawsze wskazują, że BARDZO WAŻNE są cykle i punkty zwrotne. Np. 1 PZ kształtuje nas od okresu dzieciństwa. Jeśli mamy szczęście i jest w nim fajna liczba to tworzymy fundamenty do życia dorosłego, które może być trudne, ale niejako jesteśmy "zahartowani". Jeśli jednak dostajemy np. 9 i wrażliwość to potem przechodząc np. do 1 i mając karmę wolności odczuwamy to.
Oczywiście brakuje przykładów w sieci, są za to "suche opisy", ale one same nie są problemem, tylko fakt, że czasem chciałoby się każdą osobę z karmą pracy analizować tak samo. A przecież każdy posiada inne PZ, inne wyzwania, osobowość, mamy też przeszkody lub nagrody od losu zapisane w wibracji imienia i nazwiska, u kobiet może się to zmieniać po zmianie nazwiska - też fajny temat do analizy. Zobacz jak to jest złożone. Inaczej karmę możesz odrabiać Ty jako 2/11, a inaczej ma mój mąż, który jest numerologiczną 4/13/22, ma karmę pracy i całe życie dosłownie harował na swoje stanowisko, nie mając nagród, awansów, podczas kiedy ktoś inny już by dawno był co najmniej dyrektorem za to co potrafi, uczy się, rozwija. Ale od momentu kiedy wszedł w cykl 1 dostał awans, jest teraz kierownikiem działu, poprawiły się warunki pracy, ale musiał nauczyć się zarządzać ludźmi, co u niego nie bylo łatwe, bo jako 4 z głównej wibracji jakoś nie dążył do tego. Ale podołał. Wogóle on w wyzwaniach ma tylko 4, ale po zsumowaniu daje to 8 - faktycznie przyszły te żniwa i pieniądze. Ma też 11,22 i 33 mistrzowskie i to wiele pomaga. Za chwilę ma wibrację drugiej 1 i to już widać - kolejny awans, więcej osób do zarządzania, ale ze mną jest mu trudno, bo ja jako 1 nie potrafię czasem odpuścić i spieramy się, bo to jakby dwóch liderów. U niego mistrzowskie to łagodzą, ja staram się przepracowywać karmę i jakoś nie pozabijamy się
Nastku, moja wskazówka jest taka, że to, co w Internecie lub książkach to jedno, ale po to mamy całą piramidę, żeby patrzeć na całość. I każda osoba z karma pracy moze wibrować inaczej. Nie musi się wszystko kręcić wokół pracy - przecież ktoś może mieć szczeście jak Twoja znajoma, mnóstwo 3 w portrecie itp. i nie pracować nawet.
"Dlatego tak nie do końca się zgodzę, że przy karmie pracy wszystko się kręci tylko wokół pracy. Patrząc na ludzi, którzy urodzili się 13 to się bardzo różnie realizuje. Na studiach to były często osoby, które zmieniły kierunek. "
Nastku, mając karmę pracy i przychodząc z nią tutaj na ziemię powinniśmy ją przerobić. Bo to jest główne wyzwanie jakie dusza sobie przyjęła. Ale nie każdy odrabia karmę, prawda? Ile ludzie żyje chwilą, nie skupia się na pracy, zaniedbuje pracę, dom, porzuca rodzinę, wykazuje się brakiem odpowiedzialności? W końcu skąd właśnie biorą się długi karmiczne - z błędów jakie popełniamy. Więc nie każdy z karmą pracy będzie odrabiał ją i miał np. trudną pracę. Może "pójść na łatwiznę", zostać tzw. menelem i prosić o kilka złotych na piwo pod sklepem, pracując na kolejne długi karmiczne. Albo zostać żoną bogatego męża, leżeć i pachnieć jak mówi powiedzenie. A nawet Ci, którzy ją odrabiają mogą mieć fajne liczby w punktach zwrotnych czy w cyklach i nie odczuć jej tak mocno. Osób, które mają wiele obciążeń karmicznych i naprawde trudne życie może nie jest tak wiele. Ja pisze o tym z doświadczenia i portretów jakie robiłam.
13 daje zmiany, więc nie dziwi mnie zmiana kierunku studiów. Zresztą jak sam napisałeś kiedyś - z tego co pamietam - i też ja sama tak uważam - inaczej wibruje osoba urodzona 13 dnia miesiąca, inaczej taka z karmą pracy w głównej, inaczej 13/4 w PZ. Patrzymy też na szczyty, na lata osobiste, ale jeśli już mamy skupić się na samym portrecie to zwłaszcza PZ i szczyty - to są utrudnienia lub ułatwienia dla każdej wibracji i karmy.
- po pierwsze zależy to od tego czy mamy 4/13 w wibracji głównej
- czy mamy ją w punktach zwrotnych czy w cyklu
I teraz tak: w głównej wibracji ona może dawać trudności z utrzymaniem pracy, zmiany itd. Ale trzeba patrzeć również na cykle i PZ - jeśli główna wibracja jest 4/13 ale w cyklach są fajne liczby to one łagodzą to działanie. Napewno inaczej odczuwa karmę osoba, która jest 4/13 z głównej wibracji i np. ma załóżmy dwa PZ też 4/13. A inaczej odczuje ją osoba, która np. ma 3 w punktach zwrotnych i jest szczęściarą, bo przecież 3 pozwala osiągnąć sukces w wielu dziedzinach i jeśli taka osoba chce np. pracować w handlu albo marketingu to mimo karmy pracy ma sukces, rzadko są przeszkody, a pieniądze z reguły są i to dobre. wtedy karma pracy odczuwana jest znacznie słabiej, w zwiazku może się układać, bo przecież 3 jest dobra dla miłości albo romansów - co kto chce Dlatego zawsze patrzymy na cały portret i ja osobiście zawsze wskazują, że BARDZO WAŻNE są cykle i punkty zwrotne. Np. 1 PZ kształtuje nas od okresu dzieciństwa. Jeśli mamy szczęście i jest w nim fajna liczba to tworzymy fundamenty do życia dorosłego, które może być trudne, ale niejako jesteśmy "zahartowani". Jeśli jednak dostajemy np. 9 i wrażliwość to potem przechodząc np. do 1 i mając karmę wolności odczuwamy to.
Oczywiście brakuje przykładów w sieci, są za to "suche opisy", ale one same nie są problemem, tylko fakt, że czasem chciałoby się każdą osobę z karmą pracy analizować tak samo. A przecież każdy posiada inne PZ, inne wyzwania, osobowość, mamy też przeszkody lub nagrody od losu zapisane w wibracji imienia i nazwiska, u kobiet może się to zmieniać po zmianie nazwiska - też fajny temat do analizy. Zobacz jak to jest złożone. Inaczej karmę możesz odrabiać Ty jako 2/11, a inaczej ma mój mąż, który jest numerologiczną 4/13/22, ma karmę pracy i całe życie dosłownie harował na swoje stanowisko, nie mając nagród, awansów, podczas kiedy ktoś inny już by dawno był co najmniej dyrektorem za to co potrafi, uczy się, rozwija. Ale od momentu kiedy wszedł w cykl 1 dostał awans, jest teraz kierownikiem działu, poprawiły się warunki pracy, ale musiał nauczyć się zarządzać ludźmi, co u niego nie bylo łatwe, bo jako 4 z głównej wibracji jakoś nie dążył do tego. Ale podołał. Wogóle on w wyzwaniach ma tylko 4, ale po zsumowaniu daje to 8 - faktycznie przyszły te żniwa i pieniądze. Ma też 11,22 i 33 mistrzowskie i to wiele pomaga. Za chwilę ma wibrację drugiej 1 i to już widać - kolejny awans, więcej osób do zarządzania, ale ze mną jest mu trudno, bo ja jako 1 nie potrafię czasem odpuścić i spieramy się, bo to jakby dwóch liderów. U niego mistrzowskie to łagodzą, ja staram się przepracowywać karmę i jakoś nie pozabijamy się
Nastku, moja wskazówka jest taka, że to, co w Internecie lub książkach to jedno, ale po to mamy całą piramidę, żeby patrzeć na całość. I każda osoba z karma pracy moze wibrować inaczej. Nie musi się wszystko kręcić wokół pracy - przecież ktoś może mieć szczeście jak Twoja znajoma, mnóstwo 3 w portrecie itp. i nie pracować nawet.
"Dlatego tak nie do końca się zgodzę, że przy karmie pracy wszystko się kręci tylko wokół pracy. Patrząc na ludzi, którzy urodzili się 13 to się bardzo różnie realizuje. Na studiach to były często osoby, które zmieniły kierunek. "
Nastku, mając karmę pracy i przychodząc z nią tutaj na ziemię powinniśmy ją przerobić. Bo to jest główne wyzwanie jakie dusza sobie przyjęła. Ale nie każdy odrabia karmę, prawda? Ile ludzie żyje chwilą, nie skupia się na pracy, zaniedbuje pracę, dom, porzuca rodzinę, wykazuje się brakiem odpowiedzialności? W końcu skąd właśnie biorą się długi karmiczne - z błędów jakie popełniamy. Więc nie każdy z karmą pracy będzie odrabiał ją i miał np. trudną pracę. Może "pójść na łatwiznę", zostać tzw. menelem i prosić o kilka złotych na piwo pod sklepem, pracując na kolejne długi karmiczne. Albo zostać żoną bogatego męża, leżeć i pachnieć jak mówi powiedzenie. A nawet Ci, którzy ją odrabiają mogą mieć fajne liczby w punktach zwrotnych czy w cyklach i nie odczuć jej tak mocno. Osób, które mają wiele obciążeń karmicznych i naprawde trudne życie może nie jest tak wiele. Ja pisze o tym z doświadczenia i portretów jakie robiłam.
13 daje zmiany, więc nie dziwi mnie zmiana kierunku studiów. Zresztą jak sam napisałeś kiedyś - z tego co pamietam - i też ja sama tak uważam - inaczej wibruje osoba urodzona 13 dnia miesiąca, inaczej taka z karmą pracy w głównej, inaczej 13/4 w PZ. Patrzymy też na szczyty, na lata osobiste, ale jeśli już mamy skupić się na samym portrecie to zwłaszcza PZ i szczyty - to są utrudnienia lub ułatwienia dla każdej wibracji i karmy.