31-07-2021, 17:19
A wogóle to jest ciekawe i czy da się wyjasnić to, że jedni rodzą się z karmą w głównej liczbie a inni np. w PZ właśnie stopniem odrobienia jej już kiedyś? Tak mi przyszło na myśl. Załóżmy, że ktoś już część krzywd naprawił, więc "dostaje" karmę na pewien czas, np. kilka lat i jest to np. PZ. A ktoś inny był leniwy, nie zrobił nic, więc karmę ma w głównej wibracji i całe życie musi się z nią zmagać. Co myślisz o czymś takim?