13-08-2021, 18:21
Mistrzowska 11, zresztą jak każda mistrzowska, jest trudna, bo trzeba wymagać więcej i ze "zwykłej" 2 być wyżej. Ale w zamian też wiele daje. Już sama świadomość tego wiele znaczy, a Ty ją masz. Niemniej wymaga to nieustannej pracy, choć można wskazać, że masz predyspozycje np. do tarota, wróżenia - większe niż inni. Daje wrażliwość, empatię, co może pomagać. Ale pracować trzeba zawsze - także wtedy gdy nie wibrujemy mistrzowsko.
8 dla mnie nie jest samym zamiłowaniem dla pieniędzy, ale daje taką łatwość w ich zarabianiu. Może one nie spadają z nieba, bo tak dobrze nie ma, ale 8 mają dobrą rękę do tego i praca, której sie podejmą daje te pieniądze, podczas gdy u innych osób niekoniecznie. Lubię 8 za siłe, niezależność, a w sumie odwrócona 8 to znak nieskończoności. To takie osoby bardzo praktyczne, o ile nie wpadają w pułapkę pieniędzy, ale jeśli chodzi o sukces materialny to przychodzi to u nich łatwiej niż w przypadku innych wibracji, choć pracować też muszą, to jasne. Ale mają wytrwałość, a to lubię, bo sama często mam słomiany zapał
Wogóle to uważam, że przy mojej 1 to wiele jest lepszych wibracji 8 zazdroszczę wytrwałości, siły, sukcesu materialnego, choć można przesadzić. No i 8 panowie są dość pociągający - tak zauważyłam
A uparta 1 to znam z autopsji - stale przerabiam
Co do wyboru rodziny w której sie rodzimy to myślę, że taki skrajny przykład z wykorzystywaniem seksualnym jednak trudno mi wpisać w wybór duszy. Ale czy miałaby to być karma? Chyba tych, którzy tak krzywdzą dziecko. I to karma na przyszłość. Nie mogę pojąć, że dusza świadomie wybrałaby coś takiego, tego typu traumatyczne przeżycie - ale jak napisałeś warto sprawdzić to w literaturze. Chociaż sama nie wiem czy chcę wiedzieć...
O tej bibliotece nie słyszałam, ale poczytam. Dzięki
Mnie dziś intryguje coś innego: robiłam portret numerologiczny pana. Dość pokręcona osoba, bo w cyklach ma: 1/10, 1/10 i 1/10/19, w PZ 2/11 i w drugim też. W 3 PZ - 4/13/22, a czwartym 2/11.
Ale co najciekawsze i sprawdzałam kilka razy kiedy liczyłam, a na koniec programem: 0 w każdym wyzwaniu.
Z drogi jest 3/12.
Co uważacie o braku wyzwań? To człowiek bez utrudnień w życiu?
12/3 to trudności, smutne życie, bo nie umiemy się odnaleźć w nim, dla mnie to taki trochę facet dorosły, który błądzi jak dziecko. Bardzo trudny, bo nawet rodzina odsunęła się od niego, no ale 3 razy wibrująca 1, jeszcze z karmą 19 to wyjaśnia.
4/13 ma już za sobą. On miał kilkadziesiąt miejsc pracy, nigdzie długo nie popracował z uwagi na trudny charakter, chciał rządzić, kontrolować, rzucał wszystko i wychodził nie wracając na miejsce pracy. Kłótliwy, choleryk, żona odeszła, bo ja zdradzał cały czas, bił. Ale zastanawiają mnie te braki wyzwań. Jak analizujecie takie przypadki?
8 dla mnie nie jest samym zamiłowaniem dla pieniędzy, ale daje taką łatwość w ich zarabianiu. Może one nie spadają z nieba, bo tak dobrze nie ma, ale 8 mają dobrą rękę do tego i praca, której sie podejmą daje te pieniądze, podczas gdy u innych osób niekoniecznie. Lubię 8 za siłe, niezależność, a w sumie odwrócona 8 to znak nieskończoności. To takie osoby bardzo praktyczne, o ile nie wpadają w pułapkę pieniędzy, ale jeśli chodzi o sukces materialny to przychodzi to u nich łatwiej niż w przypadku innych wibracji, choć pracować też muszą, to jasne. Ale mają wytrwałość, a to lubię, bo sama często mam słomiany zapał
Wogóle to uważam, że przy mojej 1 to wiele jest lepszych wibracji 8 zazdroszczę wytrwałości, siły, sukcesu materialnego, choć można przesadzić. No i 8 panowie są dość pociągający - tak zauważyłam
A uparta 1 to znam z autopsji - stale przerabiam
Co do wyboru rodziny w której sie rodzimy to myślę, że taki skrajny przykład z wykorzystywaniem seksualnym jednak trudno mi wpisać w wybór duszy. Ale czy miałaby to być karma? Chyba tych, którzy tak krzywdzą dziecko. I to karma na przyszłość. Nie mogę pojąć, że dusza świadomie wybrałaby coś takiego, tego typu traumatyczne przeżycie - ale jak napisałeś warto sprawdzić to w literaturze. Chociaż sama nie wiem czy chcę wiedzieć...
O tej bibliotece nie słyszałam, ale poczytam. Dzięki
Mnie dziś intryguje coś innego: robiłam portret numerologiczny pana. Dość pokręcona osoba, bo w cyklach ma: 1/10, 1/10 i 1/10/19, w PZ 2/11 i w drugim też. W 3 PZ - 4/13/22, a czwartym 2/11.
Ale co najciekawsze i sprawdzałam kilka razy kiedy liczyłam, a na koniec programem: 0 w każdym wyzwaniu.
Z drogi jest 3/12.
Co uważacie o braku wyzwań? To człowiek bez utrudnień w życiu?
12/3 to trudności, smutne życie, bo nie umiemy się odnaleźć w nim, dla mnie to taki trochę facet dorosły, który błądzi jak dziecko. Bardzo trudny, bo nawet rodzina odsunęła się od niego, no ale 3 razy wibrująca 1, jeszcze z karmą 19 to wyjaśnia.
4/13 ma już za sobą. On miał kilkadziesiąt miejsc pracy, nigdzie długo nie popracował z uwagi na trudny charakter, chciał rządzić, kontrolować, rzucał wszystko i wychodził nie wracając na miejsce pracy. Kłótliwy, choleryk, żona odeszła, bo ja zdradzał cały czas, bił. Ale zastanawiają mnie te braki wyzwań. Jak analizujecie takie przypadki?