21-08-2021, 09:40
Nastku, dziękuję, że o mnie pomyślałeś. Powiem szczerze, że z trudem przez to przebrnęłam. Bez urazy, nie podzielam Waszych zachwytów. To, co ta pani mówi (abstrahując już od tego, w jaki sposób mówi), w ogóle nie licuje ani z moją aktualną sytuacją, ani z moją naturą. I co ona tam wyczytuje? Karty z WA, do których przyporządkowane są jakieś zdania? To w ogóle przypomina mi horoskopy z gazet...
Czy nie sądzicie, że to ogromne uproszenie? Przecież nie mamy tylko 9 lub 12 typów ludzi. Ja w ogóle jestem bardzo zdystansowana do takich rzeczy ogólnych. Np. do wróżek, które lansują się w necie, robiąc tygodniowe lub miesięczne czytania z tarota dla poszczególnych znaków Zodiaku czy typów numerologicznych. Jeśli coś jest dla wszystkich, to jest... dla nikogo. Tak to czuję, tak o tym myślę.
Może dlatego bliższa od numerologii jest mi prawdziwa (a nie gazetowa) astrologia. Dobrze zrobiony i zinterpretowany portret (horoskop urodzeniowy) połączony z długoterminową prognozą przygotowaną przez prawdziwego znawcę dziedziny, to naprawdę COŚ.
A jeśli robić czytania z tarota albo czytania powiązane z wykorzystaniem wiedzy z zakresu numerologii, to też tylko w odniesieniu do konkretnej osoby, a nie grupy osób.
Chociaż i tak mam spore wątpliwości wobec niektórych kwestii (np. obliczania i wskazywania czasu), ale to inny temat.
PS Mam nadzieję, Nastku, że Cię nie uraziłam. Naprawdę dziękuję, że o mnie pomyślałeś. Po prostu wyraziłam jasno swoją opinię.
Czy nie sądzicie, że to ogromne uproszenie? Przecież nie mamy tylko 9 lub 12 typów ludzi. Ja w ogóle jestem bardzo zdystansowana do takich rzeczy ogólnych. Np. do wróżek, które lansują się w necie, robiąc tygodniowe lub miesięczne czytania z tarota dla poszczególnych znaków Zodiaku czy typów numerologicznych. Jeśli coś jest dla wszystkich, to jest... dla nikogo. Tak to czuję, tak o tym myślę.
Może dlatego bliższa od numerologii jest mi prawdziwa (a nie gazetowa) astrologia. Dobrze zrobiony i zinterpretowany portret (horoskop urodzeniowy) połączony z długoterminową prognozą przygotowaną przez prawdziwego znawcę dziedziny, to naprawdę COŚ.
A jeśli robić czytania z tarota albo czytania powiązane z wykorzystaniem wiedzy z zakresu numerologii, to też tylko w odniesieniu do konkretnej osoby, a nie grupy osób.
Chociaż i tak mam spore wątpliwości wobec niektórych kwestii (np. obliczania i wskazywania czasu), ale to inny temat.
PS Mam nadzieję, Nastku, że Cię nie uraziłam. Naprawdę dziękuję, że o mnie pomyślałeś. Po prostu wyraziłam jasno swoją opinię.