27-08-2021, 15:48
Kama masz rację, są takie osoby - ja je nazywam "głodnymi duszami". Są to osoby wiecznie poszukujące, przez większość życia goniące za jakimś konkretnym celem, pragnące go, ale nie potrafiące go osiągnąć. Tak samo jak inni nałogowcy, "głodne dusze" stosują klasyczne mechanizmy zaprzeczania i wyparcia - czy to w formie cynizmu, sceptycyzmu, czy to w formie nie przyjmowania do wiadomości czegokolwiek co mogłoby naruszyć ten sztuczny obraz samego siebie jaki sobie wykreowali. To nie są osoby sceptyczne wobec wróżby, tylko po prostu nie chcące usłyszeć prawdy na swój temat... obojętnie czy mieliby tę prawdę usłyszeć od przyjaciela, mamy, nauczyciela, psychoterapeuty... czy od wróżki.
Trudno się im wróży bo one mają maksymalną blokadę na wszystko, całe życie budują wokół siebie energetyczny mur - zazwyczaj dlatego że w dzieciństwie były bardzo skrzywdzone. I kiedy wróżka chce nawiązać tę energetyczną nić, to jest to droga przez mękę. Natomiast astrologia czy numerologia działają sobie niezależnie od sytuacji.
Co do "blokowania się" na wróżbę, to tak jak napisałam - jest to ciekawa teoria, warta zastanowienia.
Trudno się im wróży bo one mają maksymalną blokadę na wszystko, całe życie budują wokół siebie energetyczny mur - zazwyczaj dlatego że w dzieciństwie były bardzo skrzywdzone. I kiedy wróżka chce nawiązać tę energetyczną nić, to jest to droga przez mękę. Natomiast astrologia czy numerologia działają sobie niezależnie od sytuacji.
Co do "blokowania się" na wróżbę, to tak jak napisałam - jest to ciekawa teoria, warta zastanowienia.