11-09-2021, 10:33
No właśnie. Nasze osobiste zmagania z drobnymi i większymi awariami, które przynosi życie, to tylko kropla w morzu tych prawdziwych, globalnych awarii... Od których tak bardzo jesteśmy zależni. Ja przestałam oglądać już rok temu TV, choć od internetowych gazet nie mogę się całkiem odłączyć. Po prostu ta niemal codzienna dawka złych wieści i wiążący się z tym niepokój są trudne do wytrzymania.