25-01-2011, 00:48
Zagadka napisał(a):Jak pogodzić obie wypowiedzi? :idea: 8-):mrgreen:
Porównanie do samolotu bylo niezbyt trafne, jak słusznie Goska zauważyła, ale trzymajmy sie tego.
Otóż chodziło mi o to, że niektórzy wprowadzają do Tarota bardzo dziwne rzeczy, przerabiają samolot na łódź podwodną, albo inny bajkowy wehikuł. Zbyt folguja fantazji zmieniając nazwy i znaczenie AW, albo jakieś popierdółki wstawiają, bo własnie naogladali sie Disneya. Albo sie najara któryś i niby, że po medytacji zen go olśniło, demoluje Tarota oshołom.
Tarot musi ewoluować, nie było 200 lat temu samochodów, telefonów, a 100 lat temu telewizji i internetu. Te rzeczy powinne znajdowac sie w interpretacjach i znależć odzwierciedlenie w kartach. Mozna to jednak zrobić bez popisywania się pseudokreatywnością z uszanowaniem tradycji.
Własnie tego spróbuję, a co wyjdzie zobaczymy, czy odrzutowiec, czy jakiś nielot
edit.
Ja mam nowy projekt, który wzoruję na sprawdzonych konstrukcjach, zamierzać zastosować najlepsze rozwiązania z różnych talii.