13-10-2021, 12:27
Skąd wiesz, że nie przemyślałem co powiedziałaś? To nie tak.
Przemyślałem, ale po prostu się z tym nie zgadzam, ponieważ uważam że tak nie jest.
Napisałem w jednym zdaniu, że relacje z rodzicami są dobre. Fakt zrobiłem to w jednym zdaniu. A w ilu powiniennem napisać, abyś była zadowolona i abyś uznała, że to przemyślałem? Jeśli napiszę to samo w czterech zdaniach to, czy to coś zmieni?
Po co miałbym rozpisywać się o tym, jeśli nie zauważam tam problemu. I dlaczego miałbym tu pisać o tak prywatnych sprawach?
Rozumiem twoją interpretacje i jest ciekawa. Masz interesujące podejście do sprawy. Jeśli chodzi o rolę życiową to rzeczywiście dopiero ją odkryje w pewnych wymiarach życia.
Ale co do rodziny to uważam, że jest wszystko w porządku.
Przemyślałem, ale po prostu się z tym nie zgadzam, ponieważ uważam że tak nie jest.
Napisałem w jednym zdaniu, że relacje z rodzicami są dobre. Fakt zrobiłem to w jednym zdaniu. A w ilu powiniennem napisać, abyś była zadowolona i abyś uznała, że to przemyślałem? Jeśli napiszę to samo w czterech zdaniach to, czy to coś zmieni?
Po co miałbym rozpisywać się o tym, jeśli nie zauważam tam problemu. I dlaczego miałbym tu pisać o tak prywatnych sprawach?
Rozumiem twoją interpretacje i jest ciekawa. Masz interesujące podejście do sprawy. Jeśli chodzi o rolę życiową to rzeczywiście dopiero ją odkryje w pewnych wymiarach życia.
Ale co do rodziny to uważam, że jest wszystko w porządku.