04-03-2012, 11:43
Tasuję i wyciągam z wachlarza. Nie chcę tworzyć żadnych rytuałów, bo też mam skłonność do natręctw. A to przeszkadza w życiu. Kiedyś jak były chodniki z płytkami nie mogłam nadepnąć na łączenie, więc dziwnie chodziłam.. Jadąc liczę słupki po drodze i wykonuję inne dziwne czynności. Dlatego wystrzegam sie ich przy kartach