21-01-2022, 09:34
Kocham zwierzęta, jest mi strasznie żal gdy cierpią i umierają... lecz uważam że w takich wypadkach natura najczęściej jest mądrzejsza. Przypuszczam że niedźwiadek został porzucony przez swoją mamę bo był ciężko chory. Bliski jest mi tu pogląd dra Maślaka:
Dr Robert Maślak, biolog i specjalista od niedźwiedzi w następujący sposób komentuje eutanazję niedźwiadka: "Jeśli zwierzętom przypisujemy godność, to temu niedźwiedziowi odebrano ją przed śmiercią. Blisko tydzień trwało przedłużanie agonii nazywane leczeniem. Mógł umrzeć szybciej bez bycia 'misiem' i tego całego biznesowego cyrku, jaki wokół niego urządzono. Pozostać tam, gdzie jego miejsce, w naturze".
Jeśli znajduje się na wolności tak ciężko chore DZIKIE zwierzę, z objawami neurologicznymi - to najwięcej co człowiek może mu ewentualnie dać, to zastrzyk skracający jego cierpienia. Trzymanie go w klatce, w obcym środowisku, obmacywanie, badanie, dawanie leków - to tak jak uporczywe leczenie nieuleczalnie chorego człowieka w szpitalu, zamiast zostawienie go w domu by odszedł w spokoju. Dodatkowy stres i ból, tylko po to by uspokoić swoje sumienie że zrobiło się wszystko co można.
Dr Robert Maślak, biolog i specjalista od niedźwiedzi w następujący sposób komentuje eutanazję niedźwiadka: "Jeśli zwierzętom przypisujemy godność, to temu niedźwiedziowi odebrano ją przed śmiercią. Blisko tydzień trwało przedłużanie agonii nazywane leczeniem. Mógł umrzeć szybciej bez bycia 'misiem' i tego całego biznesowego cyrku, jaki wokół niego urządzono. Pozostać tam, gdzie jego miejsce, w naturze".
Jeśli znajduje się na wolności tak ciężko chore DZIKIE zwierzę, z objawami neurologicznymi - to najwięcej co człowiek może mu ewentualnie dać, to zastrzyk skracający jego cierpienia. Trzymanie go w klatce, w obcym środowisku, obmacywanie, badanie, dawanie leków - to tak jak uporczywe leczenie nieuleczalnie chorego człowieka w szpitalu, zamiast zostawienie go w domu by odszedł w spokoju. Dodatkowy stres i ból, tylko po to by uspokoić swoje sumienie że zrobiło się wszystko co można.