06-02-2011, 21:34
Od dłuższego czasu zamieszczam na forum interpretacje rozkładów zrobionych „normalnymi” kartami starając się, o ile tylko się da ograniczać do słów Osho z załączonej do talii Zen-Osho książeczki.
Zib, a moze wlasnie nie powinienes sie ograniczac do jego slow, moze bylbys bardziej przekonujacy, mowiac swoimi slowami...
Ja nie mowie, ze karty Osho sa zle, kazde karty sa dobre jesli sluza innemu czlowiekowi do rozwoju osobowosci. Ty natomiast bardzo chcesz udowodnic , ze to jest Tarot...Mnie jest zupelnie obojetne czy ktos go nazywa Tarot , czy tez karty Osho...Dla mnie to nie sa karty do wrozenia wogole. Jak do tej pory nie przekonales mnie do nich. Uwazam, tak jak gdzies kiedys sie wypowiedzialam, ze zostaly wyprodukowane ze wzgledow komercjalnych, bazujac na fali popularnosci Osho. No i dobrze! Jest wiele ludzi ktorym sluza...do medytacji, do rozwazan psychologicznych ..itp...itd...
Z calej , troche zagmatwanej i przydlugiej(sorry :roll: ), twojej wypowiedzi , wylapalam jedno zdanie , ktore mnie najbardziej zainteresowalo - . Dla mnie osobiście dywinacyjne znaczenia wszystkich kart są drugorzędne .
Dla mnie z kolei wrozba to wrozba. Idziesz do wrozki , ona ci mowi "Spotkasz bruneta wieczorowa pora, dostaniesz wkrotce od niego pierscionek". Wtedy wiem na co czekam, marze o tym , w pewnym sensie krystalizuje swoje marzenie i ono sie spelnia. A jesli sie nie spelni, to mowie , ze wrozka byla "do bani" i juz wiecej do niej nie ide. . Interesuje mnie konkretna wrozba, konkretne sytuacje. Oczywiscie czasem jest nieuniknione odrobine psychologicznego bajeru, ale bez przesady.
. Karty i tak wskazują tylko szansę na zmiany a wszystko i tak ostatecznie zależy od naszych decyzji i naszej wolnej woli. Osho świetnie to chwyta i podaje gotowe jak na dłoni. W tym jest dla mnie wielkość tych kart. Sorry , Zib, ale ja tego nie widze. Te karty nie sa dla mnie. Ale , oczywiscie nie mam nic przeciwko temu bys mi wrozyl z tych kart. Tylko poprosze o bardziej konkretne dywinacje(jak to ty nazywasz).
Na razie jeszcze sie nie zapisze na pierwszy rocznik studiow na temat kart Osho, ale moze z czasem....wszystko mozliwe. Tymczasem chetnie poczytam wypowiedzi zainteresowanych.
Zib, a moze wlasnie nie powinienes sie ograniczac do jego slow, moze bylbys bardziej przekonujacy, mowiac swoimi slowami...
Ja nie mowie, ze karty Osho sa zle, kazde karty sa dobre jesli sluza innemu czlowiekowi do rozwoju osobowosci. Ty natomiast bardzo chcesz udowodnic , ze to jest Tarot...Mnie jest zupelnie obojetne czy ktos go nazywa Tarot , czy tez karty Osho...Dla mnie to nie sa karty do wrozenia wogole. Jak do tej pory nie przekonales mnie do nich. Uwazam, tak jak gdzies kiedys sie wypowiedzialam, ze zostaly wyprodukowane ze wzgledow komercjalnych, bazujac na fali popularnosci Osho. No i dobrze! Jest wiele ludzi ktorym sluza...do medytacji, do rozwazan psychologicznych ..itp...itd...
Z calej , troche zagmatwanej i przydlugiej(sorry :roll: ), twojej wypowiedzi , wylapalam jedno zdanie , ktore mnie najbardziej zainteresowalo - . Dla mnie osobiście dywinacyjne znaczenia wszystkich kart są drugorzędne .
Dla mnie z kolei wrozba to wrozba. Idziesz do wrozki , ona ci mowi "Spotkasz bruneta wieczorowa pora, dostaniesz wkrotce od niego pierscionek". Wtedy wiem na co czekam, marze o tym , w pewnym sensie krystalizuje swoje marzenie i ono sie spelnia. A jesli sie nie spelni, to mowie , ze wrozka byla "do bani" i juz wiecej do niej nie ide. . Interesuje mnie konkretna wrozba, konkretne sytuacje. Oczywiscie czasem jest nieuniknione odrobine psychologicznego bajeru, ale bez przesady.
. Karty i tak wskazują tylko szansę na zmiany a wszystko i tak ostatecznie zależy od naszych decyzji i naszej wolnej woli. Osho świetnie to chwyta i podaje gotowe jak na dłoni. W tym jest dla mnie wielkość tych kart. Sorry , Zib, ale ja tego nie widze. Te karty nie sa dla mnie. Ale , oczywiscie nie mam nic przeciwko temu bys mi wrozyl z tych kart. Tylko poprosze o bardziej konkretne dywinacje(jak to ty nazywasz).
Na razie jeszcze sie nie zapisze na pierwszy rocznik studiow na temat kart Osho, ale moze z czasem....wszystko mozliwe. Tymczasem chetnie poczytam wypowiedzi zainteresowanych.