08-01-2023, 23:03
Nie boję się żadnej z kart tarota, żadna - sama w sobie - nie jest dla mnie zła, również 6 mieczy. Jak większość bram pokazuje niełatwą lekcję do przepracowania, to prawda. Zamknięcie w domu w czasie pandemii ilustrowały mi inne karty (IX Pustelnik, 8 mieczy), ale do pracy zdalnej jako takiej faktycznie 6 mieczy pasuje.... zabieramy swoje rzeczy z biur, firm, szkół i działamy "na odległość", w izolacji.... Powiem tak: oby chodziło TYLKO o to, co już znamy, co już przerobiliśmy i w jakimś stopniu oswoiliśmy.
Jednak trudno lekceważyć podstawowe, bardziej dosłowne znaczenie tej karty. A w kontekście ogólnych niepokojów i wojny w sąsiednim kraju, jej powtarzalność w czytaniach (także w sąsiedztwie Wieży lub Koła Fortuny) wzbudza we mnie lęk - przyznaję. Ale dziękuję Wam, dziewczyny, za Wasze wypowiedzi, podzielenie się obserwacjami i interpretacjami. Obyście miały rację.
Jednak trudno lekceważyć podstawowe, bardziej dosłowne znaczenie tej karty. A w kontekście ogólnych niepokojów i wojny w sąsiednim kraju, jej powtarzalność w czytaniach (także w sąsiedztwie Wieży lub Koła Fortuny) wzbudza we mnie lęk - przyznaję. Ale dziękuję Wam, dziewczyny, za Wasze wypowiedzi, podzielenie się obserwacjami i interpretacjami. Obyście miały rację.