30-04-2012, 00:29
ma_ewa01 napisał(a):Nie żebym była moherowa, ale chyba przegiąłeś z wnioskami
M
Byc moze , ale to raczej kwestia samopoczucia klienta , ktory chcialby dowiedziec sie skad sie biora jego problemy .. A tak nawiasem mowiac to chetnie odesle do ksiazki A.Chrzanowskiej "Opowiesci wrozki Alicji" (cytuje z pamieci , ale chyba taki jest tytul) - znajdziesz tam rowniez kilka ciekawych przykladow tej tezy nie tylko w moim wydaniu , ale i samej Chrzanowskiej ....Wiele zlego mozna ludziom wyrzadzic wdrukowujac w podswiadomosc zachowania podprogowe ( wystarczy popatrzyc na to co robia w reklamach aby sie zorientowac do czego one sluza...)... Carl Gustaw Jung mowil jeszcze bardziej odwazne i dziwne rzeczy i do dzis go cytuja ....