08-07-2012, 09:51
Też tak sądzę!
To wspinanie się po linie! Byłaś na tratwie, nawet jako ostatnia, a przed Tobą był ogromny statek (Twój cel?). Dałaś radę, dotarłaś do celu. Inni Cię nie słuchali i zginęli - każdy decyduje o własnym życiu.
A co do tego konia, piszesz, że czujesz z nim więź. To może być również ważne. Koń, silne, duże zwierzę, a jednak posłuszne człowiekowi. To Ty go dosiadasz i kierujesz!
To wspinanie się po linie! Byłaś na tratwie, nawet jako ostatnia, a przed Tobą był ogromny statek (Twój cel?). Dałaś radę, dotarłaś do celu. Inni Cię nie słuchali i zginęli - każdy decyduje o własnym życiu.
A co do tego konia, piszesz, że czujesz z nim więź. To może być również ważne. Koń, silne, duże zwierzę, a jednak posłuszne człowiekowi. To Ty go dosiadasz i kierujesz!