Initiatory Golden Down - dyskusja
#40

Jak wspomniałem już wcześniej, zainspirowany powstaniem tego działu postanowiłem nabyć Initiatory. Chciałbym podzielić się kilkoma spostrzeżeniami:
  • Z racji niewielkiej różnicy w cenie, postanowiłem kupić wersję Deluxe - różni się ona od 'normalnego' wydania tym, że ma woreczek na karty. Woreczek wykonany jest z satyny (materiał, za którym osobiście nie przepadam) i jest w kolorze, hmmm... coś między różem i magentą (bardzo podobny do kolory szat n.p. Cesarzowej w tej talii) - ponownie, nie jest to mój ulubiony kolor. Na woreczku wyszyty jest wyszyty jest tzw. Hermetyczny Różokrzyż (znany n.p. z rewersu kart Thotha), co jest dość miłym ukłonem w stronę pochodzenia kart. Niestety, z racji tego, że karty mają woreczek, nie ma na nie pudełka (to w którym całość przyszła jest za duże by je w nim trzymać). Piszę o tym, gdyż gdybym miał ponownie dokonać wyboru, wybrałbym prawdopodobnie wersję podstawową. Tak więc jeśli ktoś chce zakupić tą talię, warto się nad tym zastanowić.
  • W odniesieniu do naszej poprzedniej dyskusji: w załączonej książeczce Berti faktycznie nawiązuje do Liber T oraz opisów Felkin nie podając żadnych innych inspiracji. Co ciekawe, podając listę talii Golden Dawn, nie wspomina w ogóle o talii Stella Matutina (do której Felkin należała). Z racji tego, że karty WA są zbyt zbliżone do tych z S.M. aby mogły być wzorowane jedynie na opisach Felkin oraz na Liber T należy wnosić zatem, że (wbrew temu, co Berti pisze) Evangelisti musiał za pierwowzór brać talię Wanga (która bazuje na S.M.) - albo ją widział, albo Berti musiał mu te karty opisać.
  • Co do samych kart, są miękkie, dobrej jakości i przyjemne w odbiorze. Nie przeszkadza nawet zbytnio ich komiksowy styl.

Pozdrawiam
Aur Ganuz
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości