28-08-2012, 19:09
Alex napisał(a):ktoś mi powiedział ze duch krzywdy nie zrobi opanowanie po śmierci ducha trochę trwa , a co dopieroNo to o ile nie miałam nigdy przypadku ze zmorą to z duchem miałam . . . nic miłego szczerze mowiac. Babcia też mi zawsze powtarza ze duch nie moze skrzywdzić. Ale pare lat temu umarła moja prababcia. Pojechałam do brata ktory mieszkał na mieszkaniu po babci, i mówi mi że jakieś dziwne rzeczy sie dzieją że kładzie gdzieś coś i potem to znika a po paru dniach znajduje rzecz w tym samym miejscu gdzie położył przedmiot parę dni temu. Myślałam że ze smiechu się posikam, dosłownie byłam przekonana że robi to celowo zebym sie bała, ani troche w to ne uwiezylam. Tak sie akurat też satało że tego wieczoru byłam sama w domu mama wyjechałą gdzieś już nie pamietam gdzie. W każdym razie normalnie poogladałam Tv i poszłam spać, zamkęłam jeszcze kota do łązienki bo on strasznie wieczorami szalał nie dało sie spać i zasnełam. Była godzina 6 może troche wcześniej na dworze była szarówka jeszcze, i tak naprawdę nie wiem co mnie obudziło nie pamiętam wiem że sie przebudziłam, i co zobaczyłam . . .
poruszanie czego kol wiek lub pukanie. Ktoś powiedział kiedyś uwierz w duchy lub stwórz go a zobaczysz
i mam pytanie zakładamy zamykacie oczy i wyobrażacie tą zmorę jaka jest wasza reakcja ?


