03-10-2012, 15:22
Sławku
Zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości, co więcej, uważam, że ogólnie przygodę/pracę/znajomość z Tarotem powinny zaczynać i kontynuować ludzie "poukładani" psychicznie, mający zdrowe podejście do tego, umiejący zachować zdrowy dystans, bo później czytamy, np. "Tyle lat wróżyłam, tarot był częścią mojego życia, zrobiłam tyle to, a tyle kursów, mam 10 talii kart, a teraz bum... mam zwidy, i ogólnie w życiu mi się nie układa, to przez ten złowieszczy tarot, porzucam drogę ezoteryczną i wchodzę na drogę wiary i odradzam wszystkim tarota..."
Kochani, często tacy ludzie nie zauważają, że sami sobie są winni, sami doprowadzili do tych czy innych sytuacji w życiu, to oni powinni podejmować decyzję, ale nie, pozwolili by karty decydowały za nich...
Nie można we wszystkim doszukiwać się złych mocy, o ile sami sobie nie wmówimy/stworzymy takowych.
Bo przecież równie dobrze można wróżyć z guzików i co, za chwilę usłyszymy, że przez te okropne, magiczne guziki wiedzie mi się coraz gorzej, od dziś stosuję zamki błyskawiczne, guziki zrujnowały mi życie...
Więcej luzu i instynktu samozachowawczego...
Zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości, co więcej, uważam, że ogólnie przygodę/pracę/znajomość z Tarotem powinny zaczynać i kontynuować ludzie "poukładani" psychicznie, mający zdrowe podejście do tego, umiejący zachować zdrowy dystans, bo później czytamy, np. "Tyle lat wróżyłam, tarot był częścią mojego życia, zrobiłam tyle to, a tyle kursów, mam 10 talii kart, a teraz bum... mam zwidy, i ogólnie w życiu mi się nie układa, to przez ten złowieszczy tarot, porzucam drogę ezoteryczną i wchodzę na drogę wiary i odradzam wszystkim tarota..."
Kochani, często tacy ludzie nie zauważają, że sami sobie są winni, sami doprowadzili do tych czy innych sytuacji w życiu, to oni powinni podejmować decyzję, ale nie, pozwolili by karty decydowały za nich...
Nie można we wszystkim doszukiwać się złych mocy, o ile sami sobie nie wmówimy/stworzymy takowych.
Bo przecież równie dobrze można wróżyć z guzików i co, za chwilę usłyszymy, że przez te okropne, magiczne guziki wiedzie mi się coraz gorzej, od dziś stosuję zamki błyskawiczne, guziki zrujnowały mi życie...
Więcej luzu i instynktu samozachowawczego...