22-11-2012, 18:36
Krysiu, tu cytat (ktory jest cytatem z czasopisma) - z Twojego postu , gdzies na poczatku watku
chcialam sie zapytac reikowcow, jak to jest, ze nie od razu mozna miec "osiagniecia" w Reiki ?
inicjacja pozwala na podlaczanie sie do Zrodla
czy pierwszy stopien to nie jest pelne polaczenie, czy nawet 3-ci (mistrzowski) - tez nie?
zakladamy przeciez, ze energia plynaca ze Zrodla jest doskonala, tak?
w czym tkwi istota tego, ze jeden lepiej a drugi mniej skutecznie uzywa Reiki
- czy pomimo inicjacji, reikowiec (przepraszam za te nazwe, nie przychodzi mi nic lepszego na razie do glowy)
nie ma dostepu do calej "gamy" wibracji..? tzn. nie umie sie dostroic w pelni do Zrodla? musi podwyzszyc wibracje?
Cytat:Na kursach poznajemy zasady, symbole, sposób pracy.
Zostajemy podłączeni - tu ważny jest Nauczyciel.
Ale gdybyśmy byli inicjowani nawet przez samego Mikao Usui, który, po powrocie z medytacji na górze, gdzie spłynęły na niego znaki, potrafił niemal czynić cuda, nie oznacza to, że my sami od razu będziemy je robić.
Cuda wymagają ciężkiej pracy.
Elwira D'Antes
chcialam sie zapytac reikowcow, jak to jest, ze nie od razu mozna miec "osiagniecia" w Reiki ?
inicjacja pozwala na podlaczanie sie do Zrodla
czy pierwszy stopien to nie jest pelne polaczenie, czy nawet 3-ci (mistrzowski) - tez nie?
zakladamy przeciez, ze energia plynaca ze Zrodla jest doskonala, tak?
w czym tkwi istota tego, ze jeden lepiej a drugi mniej skutecznie uzywa Reiki
- czy pomimo inicjacji, reikowiec (przepraszam za te nazwe, nie przychodzi mi nic lepszego na razie do glowy)
nie ma dostepu do calej "gamy" wibracji..? tzn. nie umie sie dostroic w pelni do Zrodla? musi podwyzszyc wibracje?