11-12-2012, 19:48
Ja alkoholu nie piję prawie wcale, więc bym raczej szła w aspirynki.
Marznę cały rok, no ale najgorzej jest jesień i zima. Za to stopy wiecznie zimne i dłonie też... nawet kiedy mi ciepło w lato, a stópki nie grzeją...
A żywy grzejnik bardzo chętnie, toż to moje marzenie- a marzenia są do spełnienia.
Ale poszukam co to za badanie.
Koniecznie! Ino "trenera" muszę zdobyć.
Marznę cały rok, no ale najgorzej jest jesień i zima. Za to stopy wiecznie zimne i dłonie też... nawet kiedy mi ciepło w lato, a stópki nie grzeją...
A żywy grzejnik bardzo chętnie, toż to moje marzenie- a marzenia są do spełnienia.
Ale poszukam co to za badanie.
Libra22 napisał(a):gi-mna-sty-ka :laughing-rolling: :laughing-rolling: :laughing-rolling: to się nazyyywaaa? No ... może. Ważne żeby trener miał odpowiednią tempereturę. Zimni szwagrzy odpadają, hehe :mrgreen:
Koniecznie! Ino "trenera" muszę zdobyć.