12-01-2013, 16:25
Artur napisał(a):Pozwólcie, że zadam dodatkowe pytania:
- Czy uważacie symbole z kart tarota, za symbole uniwersalne i/lub archetypowe globalnie?
- Czy uważacie symbole z kart tarota, za symbole uniwersalne i/lub archetypowe lokalnie?
Z prośbą o wyjaśnienie stanowiska.
Ps. Skoro przykład płynie od autora wątku, napiszę, iż uważam, że z mojego punktu widzenia pytania Helge mają charakter retoryczny. Symbol 'papiestwa' zostanie odczytany tak samo we Włoszech, Indiach i Sudanie, a to co będzie podlegało procesowi różnicowania to sposób zrozumienia symbolu, opisania jego cech wtórnych, wynikających z uwarunkowań miejsca (krąg kulturowy). Dziesiątka kielichów? Symbol odczyta poprawnie muzułmanka, buddystka czy aborygenka; żadna z nich nie zmieni zasady symbolu, a jedynie nada mu określoną, uwarunkowaną szeregiem czynników, formę.
Tarot zawiera mnóstwo symboli ale tylko niektóre z nich mają charakter archetypów (np.archetypy falliczne - np.As Buław, archetyp matki w Cesarzowej czy Mędrca w Pustelniku). Te symbole, które mają charakter archetypów mogą być rozumiane globalnie (myślę, że muszą być do tego przedstawione w jakiś konwencjonalny sposób).
Talie mają różne sposoby przedstawienia treści, na forach nie brakuje osób, które są z Tarotem "za pan brat" ale Crowleya "nie czują", bo jego symbolika jest niezrozumiała (najpierw trzeba wiedzieć, potem się zrozumie).
I jeśli chcemy prowadzić dyskusję o symbolach/archetypach w Tarocie i tym, jak i gdzie mogą być zrozumiane lub niezrozumiane, to może powinniśmy przemaglować całą talię pod tym kątem.
Pisaliście o 10 pucharów. W talii marsylskiej czy OW 10 pucharów dla niewtajemniczonego będzie znaczyła mniej niż obrazek buta zawieszony na warsztatem szewca. U RW jest konkretny, jednoznaczny obrazek - dający możliwość interpretacji.
Myślę, że nie chodzi o to, żeby Tarot mówił do wszystkich i to tak jasno, żeby nikt nie miał wątpliwości.