13-01-2013, 11:41
Artur napisał(a):Pozwólcie, że zadam dodatkowe pytania:Symbole z kart tarota uważam za uniwersalne w tzw. kulturze zachodniej (Europa, Ameryka i ...), więc nie pasuja mi żadne wymienione opcje
- Czy uważacie symbole z kart tarota, za symbole uniwersalne i/lub archetypowe globalnie?
- Czy uważacie symbole z kart tarota, za symbole uniwersalne i/lub archetypowe lokalnie?
Z prośbą o wyjaśnienie stanowiska.
Trudno uznać kulturę zachodnią za lokalną, globalna też nie jest brakuje trzeciej opcji, której sam nie umiem nazwać
Odpowiadając na tytułowe pytanie z uwzględnieniem powyższej uwago sądzę, że tarot jest takim uniwersalnym językiem przynajmniej w naszym kręgu kulturowym, aczkolwiek należy zastrzec, że obrazki na kartach, to nie piktogramy jednak. Te bowiem cechuje niezwykła prostota, która sprawdza się w znanych na całym świecie znakach drogowych, albo np. znakach turystycznych.
(chyba że piktorialny znaczy tu tylko obrazkowy)
Byc może tarot byłby bardziej uniwersalny gdyby właśnie zredukować obrazki-archetypy do piktogramów np. Papież jako Hierofant - najwyższy kapłan. Wtedy niezaleznie od wiary każdy odbierze ten symbol bardzo podobnie i wcale nie musi wiedzieć gdzie jest Watykan i w ogóle co to jest chrześcijaństwo. Jednak czy taka operacja by się udała z innymi kartami, to wątpię a już całkiem trudno byłoby z Arkanami Małymi.
W ogóle czy nie będzie za mało słów jak na język piktorialny vide hieroglify, albo pismo Majów?
Bardziej widze obrazki tarota jako język pomiedzy świadomością, a podświadomością niż pomiędzy innymi ludźmi. Uniwersalny język rozmowy z samym sobą