02-04-2015, 16:14
ewesa7 napisał(a):(chyba, że jedynie okropne dziecko, które mi zesłano w odpowiedzi na moje modły).Jak można tak powiedzić o własnym dziecku...pisałaś chyba, ze jest malutkie i wymaga specjalnej opieki....może na nią liczyć z twojej strony...??
Naprawdę tak myślisz...??
To jest to, co pierwsze rzuciło mi się w oczy, czytając Twój post...
Życie często daje nam w kość...inaczej niż o tym swoim życiu marzyliśmy...i tylko w Tobie jest siła aby coś z tym zrobić....
Żadne czary mary, żadne karty tego Ci nie zmienią....
I w tym zmienianiu rzeczywistości widać dopiero naszą dojrzałość życiową...
Trudne to jest, ja wiem....ale dopóki Ty sama nie zastanowisz się co z tym zrobić...i nie zaczniesz robić, będziesz tak tkwiła i różne okropne myśli będą do Ciebie się dobierały...
No i tak jak napisałam na początku postu....jak można o własnym dziecku tak mówić...nie kochasz go....a ono przychodząc na świat wybrało właśnie Ciebie...abyś go kochała, pomogła jeśli trzeba, opiekowała....
Może za dużo chcesz...nie dając nic od siebie...