29-04-2015, 16:36
Chyba mnie źle zrozumiałaś, ja piszę o własnych doświadczeniach i jak sobie radzę w takich przypadkach i co o tym myślę kiedy doświadczam snów z uczestnictwem zmarłych. A moja prababcia była cudownym, dobrym i mądrym człowiekiem - ciepłym kochanym, aniołem dla wszystkich członków naszej rodziny jeszcze za życia, który nas po kolei teraz przygarnia. Jeśli mi się przyśni to będę wiedziała, że mogę czuć się bezpieczna.