ucieczka
#1

Chciałam zapytać o dwie sprawy:
o znaczenie snu, który kiedyś śnił mi się niemal co noc, teraz rzadziej, ale nadal się zdarza.
Uciekam po ogromnym zamku/pałacu przez liczne pokoje. Zazwyczaj są to liczne piętra, na każdym długi korytarz z wieloma jednakowymi drzwiami.
Pokoje sa jakby przechodnie, tzn. wewnątrz są także drzwi do kolejnego pokoju. Nie do końca wiem, przed kim uciekam. Bardziej czuję niż widzę, ze to mężczyzna, ale nie mogę dostrzec jego twarzy (tak, jakby jej nie miał). Najdziwniejsze, ze w czasie tej ucieczki (gonitwy) dominującym uczuciem nie jest strach przed złapaniem, tylko sama ta ucieczka, bieg, wybieranie kolejnych i kolejnych drzwi. Dodam że pokoje są naprawdę pięknie urządzone, zupełnie inaczej, czasem każda z nich ma konkretny kolor (także wystroju), są zupełnie inne, ale tak naprawdę mimo tego czasem wydaje mi się, ze już tu byłam.
Co taki sen może oznaczać?

Druga kwestia - co oznacza że ktoś, kogo znamy, a z kim obecnie nie mamy kontaktu, nam się śni? Spotkałam się z dwoma interpretacjami: że ta osoba o nas myśli lub że to wyraz naszych podświadomych myśli o tej osobie. Jak to jest?
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości