Cześć, dopiero odpisuję, bo ugrzęzłam w pracy, głowa pęka, co za dzień...
Ale dla relaksu wchodzę tu na forum i patrzę co wyliczyłeś
Rzeczywiście mamy 6, które jest dobre dla rodziny, małżeństwa, więc tutaj mógłbyś ułożyć to życie. Ogólnie Ty nie masz jakiś 7 w szczytach ani karmy odnośnie związków, więc ja bym tutaj nie obawiała się, że nie znajdziesz właściwej. Raczej skupiałabym się na pracy, bo kończysz ten cykl 9 i zaczynasz wchodzić w 4/13. W ogóle to wyjaśnia dlaczego do tej pory nie spotkałeś nikogo na stałe, bo Ty chyba chcesz stałego związku, wierności itd. Bo raczej takie są 2/11. No będąc w wibracji 9 szanse na to były małe, bo ta liczba nie sprzyja po prostu. Ale nie ma się co martwić, co zaraz zaczniesz 4/13 – więc tu akurat nie ma nic do związków, ale do pracy
11,22,33,44 – fajnie, bo są mistrzowskie wszystkie. One są, ale nie dla każdego, tak to ujmę Wiadomo, że pojawiają się w portrecie osób, które przychodzą tutaj by w szczególny sposób zajmować się wiedzą, rozwijać duchowo. Ale dla Ciebie, który ma 11 to własnie dobrze, bo Ty mając mistrzowską możesz korzystać z tych wibracji mistrzowskich, a „zwykła” osoba bez mistrzowskiej już niekoniecznie, przecież tutaj mamy ten wyższy poziom odczuwania lub nie.
I teraz tak: 22 przy Twojej głównej wibracji i karmie pracy daje możliwość realizowania się w materii, czyli możliwość spełniania się zawodowo, a przecież o to chodzi w karmie. To taka liczba, która trochę ściąga na ziemię, jednak pozwala też spełniać marzenia.
33 czyli miłość uniwersalna, dająca dobrocią, altruizmem, pomocą innym ludziom, co dobrze łączy się z pracą masażysty. Daje mądrość, cierpliwość, odpowiedzialność.
44 – nie jest mistrzowska, ale jest ważna i rzadka. To inteligencja, sukces, zysk finansowy. I to rzeczywiście pomoże przy karmie pracy.
Dalej mamy 5, ale zauważ, że to jest 5 z 23. To ważne, bo 5 można uzyskać też z np. 14. A 5/23 to jest sukces, sława, kariera – nowoczesność też. I wolność. Właśnie ta wolność nie do końca mi się podoba, bo negatywnie realizująca się 5/23 daje nieumiejętność radzenia sobie z emocjami. Tutaj troszkę mógłbyś się pogubić, bo to dawałoby takie skrajności, zmysłowości, działania emocjonalne, nieszczęśliwe miłości też. Ale można to opanować, w sumie mając spokojną wibrację 2/11 tutaj nie musi być źle, choć uważałabym. Ja nie lubię tej liczby, zresztą jej odpowiednim w Tarocie mówi sam za siebie Ale jest w niej jeden plus: czujesz pewność siebie, a to daje niwelację tego wyzwania 2, które jest związane z nadmierną wrażliwością, brakiem wiary w swoje siły, porównywaniem się do innych. Może więc tak być, że poczujesz się tu pewnie, oby nie za pewnie Miłości może nie spotkasz szybko, możesz mieć jakieś przygody, również dość…hmmm diabelskie, jakby to chcieć zobrazować tarotowi
Miasto jako 6 jest dla Ciebie dobre. To liczba parzysta. Ale 6 daje w negatywnie również romansowanie, takie kierowanie się zmysłami i to własnie potwierdza się w nawiązaniu do tego 15/6. No ale jesteś mistrzowską, są te mistrzowskie więc może być inaczej, w końcu 6 jest dobra dla rodziny, daje wrażliwość, dbanie o najbliższych. Więc może właśnie w tym mieście praca przyszłaby Ci o wiele łatwiej niż zakładasz, bo warunki sprzyjają, a co do życia osobistego to musiałbyś zachować rozsądek, uważać by nie zranić siebie lub innych albo po prostu zdarzy się jakaś nieszczęśliwa miłosć, bo i tak bywa w naszym życiu…
Wyzwanie 4 nie jest złe, masz przecież 4/13 karmiczne. To taka motywacja dodatkowa, żeby umieć skupić się na jednym, doceniać, być wytrwałym w pracy, no ale przecież Ty nie jesteś 5 z drogi życia, ale 2/11 i masz to, lubisz pracę taką samą, zagrzebać się w tym. Ja bym się tego wyzwania nie bała.
Powiedzmy sobie szczerze: chciałoby się wszystko, co najlepsze, ale nie da się tak. To miasto wydaje się dobrym wyborem. Jest 1, a więc wzrośnie Twoja pewność siebie, niezależność, dlatego bardzo możliwe, że nawet negatywną wibrację 5/16 zmienisz na pozytywną, albo unikniesz. W końcu to my decydujemy, mamy rozum.
Jak dla mnie to wobec faktu ile dobrego jest w tej wibracji (Wszystkie mistrzowskie + 44!) to takie „malutkie” 5/16 to pikuś – pan pikuś
No chyba, że znajdziesz jeszcze lepsze miasto