16-02-2014, 16:41
Wydaje mi się, że ktoś jeszcze niedawno sprawił sobie talię DruidCraft. Ciekawe czy starczy czasu i ochoty, aby się tu ujawnić... 
Druid Craft - luźne pogaduchy
18-05-2014, 20:47
Ja tez mam te talie, niestety jeszcze się z nią za dużo nie zapoznałam, książki tez nie przeczytałam 
, wiec chętnie poczytam i przyłączę się do wątku
Ja najbardziej lubię karty Cesarzowa i As buław, nie rozumiem trochę ubrań w kratkę, jakoś tak mi nie pasują, nie wiem być może maja jakaś wyjątkową symbolikę ale moje pierwsze wrażenie było takie sobie.
Karta, która najmniej mi się podoba to Sila, ten dzik do mnie nie przemawia.
, wiec chętnie poczytam i przyłączę się do wątku Ja najbardziej lubię karty Cesarzowa i As buław, nie rozumiem trochę ubrań w kratkę, jakoś tak mi nie pasują, nie wiem być może maja jakaś wyjątkową symbolikę ale moje pierwsze wrażenie było takie sobie.
Karta, która najmniej mi się podoba to Sila, ten dzik do mnie nie przemawia.
19-05-2014, 14:32
Ja pracuje z ta talia juz dluzszy czas i jest mi to bardzo bliska talia, bardzo osobista. Wspaniale wspolpracuje z moja reszta kolekcji tych samych autorow : The Green Man Tree Oracle, the Druid Plant Oracle i he Druid Animal Oracle. Zazwyczaj mieszam karty wyroczni razem ze soba bo wtedy stanowia dla mnie jakby calosc bo i fauna i flora. Jest dla mnie bardzo wyrazna i czuje ja cala soba i nie raz splatala mi sympatycznego figla A The Green Man Tree Oracle emanuje potezna energia i momentalnie czuje ducha tych kart. A krata to moze nawiazanie do Szkotow ;p Pozdrawiam
A The Green Man Tree Oracle emanuje potezna energia i momentalnie czuje ducha tych kart. A krata to moze nawiazanie do Szkotow ;p Pozdrawiam
31-05-2014, 13:27
Ana4 napisał(a):Ja tez mam te talie, niestety jeszcze się z nią za dużo nie zapoznałam, książki tez nie przeczytałamZrobiłem dla karty Moc nowy wątek
Ja najbardziej lubię karty Cesarzowa i As buław, nie rozumiem trochę ubrań w kratkę, jakoś tak mi nie pasują, nie wiem być może maja jakaś wyjątkową symbolikę ale moje pierwsze wrażenie było takie sobie.
Karta, która najmniej mi się podoba to Sila, ten dzik do mnie nie przemawia.
Może napisz parę słów aby wyrazić dlaczego najmniej Ci się ta karta podoba. Odnosi się to bezpośrednio do pewnych aspektów w swojej podświadomości, które pragniesz ukryć, wyeliminować.
Velika,
a co ty myślisz o szkockiej kracie? Pasuje do tej talii? Czy jest w niej karta, która budzi Twój niepokój, czy niechęć? Może będzie to na temat karty o której nie mamy jeszcze wątku.
30-06-2014, 16:42
Wybaczcie taka przerwę w obecności na forum ale siły wyższe . Co do tej talii mój niepokój wzbudza dwójka pentacli. Głównie z pobudek osobistych. Jestem już zmęczona tym jak bardzo żongluje mną los a zwłaszcza ludzie, którzy przysparzają mi kłopotów. Każdy ma swoje limity i problemy ale moje życie nie należy do najlżejszych. Już w trakcie mojego przyjścia na świat zmagałam się z problemami żeby się utrzymać, podczas narodzin moja matka postanowiła mnie nawet trwale naznaczyć na swój sposób (tak to nazywam). Najbardziej niepokojąca dla mnie jest postać żąglująca, widzę w niej rodzicielkę, której nie było w smak moje przyjście na świat i do teraz mi o tym przypomina. Osobę żąglującą moim życiem bez większego namysłu, dla niej nic to nie znaczy ale dla mnie rozpętuje to sztorm ,który może być katastrofalny. Jestem zodiakalną panną, dla mnie wszystko stanowi pewną logikę- zawsze, wyznaję system zero jedynkowy. Unikam sprawiania sobie kłopotów wywołanych na własne życzenie, przez to co zgotowała mi rodzina, wszystkie decyzje zawsze przemyślę, wpierw myślę potem mówię. Wielu ludzi przysparzało mi problemów poprzez ich durne i infantylne zabawy i myślenie, wyznaję zasadę że jestem panią swojego losu. Dla wielu była to zabawa a dla mnie kończyło się to sztormem i ledwo dopływałam do brzegu, kiedy widzę tą kartę w swoim rozkładzie dopada mnie swojego rodzaju agresja i zmęczenie materiałem. Czasem jest to nieuniknione, np kiedy mają Ci dać zwrot ze skarbówki ;p Dla mnie oznacza to, że będę zależna od kogoś, kto może nie rozumieć powagi sytuacji, bagatelizować coś, mieć nieodpowiednie bądź nieodpowiedzialne podejście do sprawy. A ja lubię kontrolować swoje sprawy , ordnung must sein, jestem mieszanką polsko-niemiecką co często daje się zauważać ;p
Co do szkockiej kraty na kartach. Z tego co mi wiadomo to Piktowie mieli nieco większy wpływ na Szkocję i byli wcześniej niż Celtowie. Sama Szkocja była jednym z wielu terenów działań druidów itd. ale żeby wiązać to bezpośrednio to chyba nie byłabym za tym (co historyk to inna prawda, jedni twierdzą, że Szkoci wywodzą się od Piktów, a inni ,że w ogóle nie mają ze sobą nic wspólnego a tym bardziej z Celtami). Oczywiście wraz z ekspansją wpływy były nieuniknione i ma to sens, ale czysto siegając do korzeni to raczej szkocka krata na kartach druidzkich niebardzo. Tym bardziej ,że szkocka krata jest związana ze szkockimi klanami więc nie powinna się znajdować na kartach ;p
. Co do tej talii mój niepokój wzbudza dwójka pentacli. Głównie z pobudek osobistych. Jestem już zmęczona tym jak bardzo żongluje mną los a zwłaszcza ludzie, którzy przysparzają mi kłopotów. Każdy ma swoje limity i problemy ale moje życie nie należy do najlżejszych. Już w trakcie mojego przyjścia na świat zmagałam się z problemami żeby się utrzymać, podczas narodzin moja matka postanowiła mnie nawet trwale naznaczyć na swój sposób (tak to nazywam). Najbardziej niepokojąca dla mnie jest postać żąglująca, widzę w niej rodzicielkę, której nie było w smak moje przyjście na świat i do teraz mi o tym przypomina. Osobę żąglującą moim życiem bez większego namysłu, dla niej nic to nie znaczy ale dla mnie rozpętuje to sztorm ,który może być katastrofalny. Jestem zodiakalną panną, dla mnie wszystko stanowi pewną logikę- zawsze, wyznaję system zero jedynkowy. Unikam sprawiania sobie kłopotów wywołanych na własne życzenie, przez to co zgotowała mi rodzina, wszystkie decyzje zawsze przemyślę, wpierw myślę potem mówię. Wielu ludzi przysparzało mi problemów poprzez ich durne i infantylne zabawy i myślenie, wyznaję zasadę że jestem panią swojego losu. Dla wielu była to zabawa a dla mnie kończyło się to sztormem i ledwo dopływałam do brzegu, kiedy widzę tą kartę w swoim rozkładzie dopada mnie swojego rodzaju agresja i zmęczenie materiałem. Czasem jest to nieuniknione, np kiedy mają Ci dać zwrot ze skarbówki ;p Dla mnie oznacza to, że będę zależna od kogoś, kto może nie rozumieć powagi sytuacji, bagatelizować coś, mieć nieodpowiednie bądź nieodpowiedzialne podejście do sprawy. A ja lubię kontrolować swoje sprawy , ordnung must sein, jestem mieszanką polsko-niemiecką co często daje się zauważać ;p Co do szkockiej kraty na kartach. Z tego co mi wiadomo to Piktowie mieli nieco większy wpływ na Szkocję i byli wcześniej niż Celtowie. Sama Szkocja była jednym z wielu terenów działań druidów itd. ale żeby wiązać to bezpośrednio to chyba nie byłabym za tym (co historyk to inna prawda, jedni twierdzą, że Szkoci wywodzą się od Piktów, a inni ,że w ogóle nie mają ze sobą nic wspólnego a tym bardziej z Celtami). Oczywiście wraz z ekspansją wpływy były nieuniknione i ma to sens, ale czysto siegając do korzeni to raczej szkocka krata na kartach druidzkich niebardzo. Tym bardziej ,że szkocka krata jest związana ze szkockimi klanami więc nie powinna się znajdować na kartach ;p
20-07-2014, 17:41
Ja tez zakupilam te talie. Piekne karty.
XII Wisielec-czego ma mnie nauczyc?
Mysle,ze przy moim notorycznym braku czasu przede wszystkim cierpliwosci i wytrwalosci.Moze tez innego spojrzenia lub podejscia do nauki tarota.
VIII Moc-co powinnam zrobic na co uwazac?
Przede wszystkim nie rezygnowac i nie poddawac sie mimo trudnosci czy niepowodzen, bo nauka tarota to mozolna praca powinnam wytrwac i zdac sie na intuicje,a uwazac na pochopne decyzje,nie byc impulsywna. Przestrzega, ze przy moim charakterze moglabym szybko zrezygnowac z dalszej wspolpracy i poddać się.
6 Kielichow-jaka bedzie nasza wspolpraca?
Mysle ze bardzo sie polubimy i bedziemy sie dobrze dogadywac.
XII Wisielec-czego ma mnie nauczyc?
Mysle,ze przy moim notorycznym braku czasu przede wszystkim cierpliwosci i wytrwalosci.Moze tez innego spojrzenia lub podejscia do nauki tarota.
VIII Moc-co powinnam zrobic na co uwazac?
Przede wszystkim nie rezygnowac i nie poddawac sie mimo trudnosci czy niepowodzen, bo nauka tarota to mozolna praca powinnam wytrwac i zdac sie na intuicje,a uwazac na pochopne decyzje,nie byc impulsywna. Przestrzega, ze przy moim charakterze moglabym szybko zrezygnowac z dalszej wspolpracy i poddać się.
6 Kielichow-jaka bedzie nasza wspolpraca?
Mysle ze bardzo sie polubimy i bedziemy sie dobrze dogadywac.
05-08-2014, 15:46
Witaj w klubie. Jeśli już wiesz jakie są Twoje najbardziej i najmniej ulubione karty to zapraszam do podzielenia się impresjami
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości