Uciekać
#1

Witam Kochani Buźki

Ja bym chciała poruszyć temat ucieczki w moich snach. Już od dzieciństwa śniły mi się elementy ucieczki - często była to kwestia związana z potworami, czarownicami, mordercami, którzy mnie nieustannie gonili Krzyk , a ja starałam się uciec przed niebezpieczeństwem Boi się .
Sny o tej tematyce nasiliły się podczas mojego związku... Mimo to ja dalej nie rozumiałam o co tak naprawdę w nich chodzi, co chce mi zakomunikować moja podświadomość, czy też intuicja, do czasu gdy nie sięgnęłam po książkę "Biegnąca z wilkami". Tam kwestia snów z elementami ucieczki przed osobnikiem męskim jest szeroko wyjaśniona.

Sama interpretacja kojarzy mi się z niebezpieczeństwem, które na nas czyha. Z czymś lub kimś złym kto jest blisko nas, a my nie zdajemy sobie z tego sprawy, natomiast jedynym wyjściem jest definitywne odcięcie się.
Tylko jak to zrobić skoro nie wiemy czym jest problemem ? Zrywając z chłopakiem - sny o ucieczce przed kimś (wiem, że to był zawsze mężczyzna - twarzy nie widziałam) przestały mnie nawiedzać. Oczywiście do czasu... kiedy ktoś zły nie zaczyna się kręcić obok mnie.

Dziś miałam taki właśnie sen. Uciekałam, zamykałam się w jakimś pomieszczeniu.
Postaram się to później zweryfikować.
Odpowiedz
#2

Ja swego czasu uciekałam przed tornadem..jednej nocy się udawało, innym razem nie..i tak przez rok albo i dwa...ciągle ten sam sen..w moim przypadku oznaczało ucieczkę od rzeczy które mnie przerażały, od decyzji których nie umiałam podjąć... "strach miał wielkie oczy" a zmiany wcale nie były ani straszne ani bolesne, po prostu konieczne..
Może te powracające sny chcą Ci przekazać że odcinanie się nie rozwiąże problemu i że dopóki nie stawisz czoła problemom w realnym życiu będą wracać pod postacią podobnych osób i zdarzeń Oczko
Pozdrawiam Buźki Pociesza
Odpowiedz
#3

Dziękuję Bronko Buźki Postaram się wziąć sprawy w swoje rączki i stawić czoło problemom Oczko
Odpowiedz
#4

Wracam pokrótce z weryfikacją - oczywiście sen zapowiadał pewne problemy w dziedzinach dość ważnych dla mnie, problemy rozwiązałam, jednak niestety musiałam zmienić plany, na których bardzo mi zależało, ale coś kosztem czegoś Uśmiech
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości