27-05-2016, 17:16
Proszę o interpretację tego snu. Przyznam się, że obudziłam się mokra i przestraszona. Nie chcę mieć nic wspólnego z byłym a co tu dopiero śnić o nim :x
Jestem w ciąży, zaawansowanej, choć do rozwiązania jeszcze daleko. Chodzę po mieście, zachodzę do dużo młodszej siostry. Dziwi się, że zdecydowałam się na ciążę w tym wieku. Mam 42 lata. Sama nie wiem czy się zdecydowałam czy tak wyszło, ale jestem zadowolona. Rozmawiamy, nie pamietam o czym. I nagle przeskok w inne miejsce. Moje małe mieszkanko. Jestem w nim z moim obecnym partnerem. Jest jeszcze kilka innych osób ale nie wiem kto. W koło naszego mieszkania kręci się ktoś. Wiemy, ze szuka mojego obecnego partnera, chce mu zrobić krzywdę. Wychodzę z domu na sąsiednią ulicę. Tam przyjeżdża mój były mąż, autem, z ktorego korzysta w rzeczywistości. Ktoś do niego strzela, w samochód. Były wyskakuje z pistoletem w ręku i biegnie za bandziorami. Czuję strach, strach o byłego, nie chcę aby coś mu się stało ze względu na nasze wspólne dzieci a może ze względu na siebie. Biegnę za nim, on mnie nie widzi. W końcu tracę go z widoku.
Jestem w ciąży, zaawansowanej, choć do rozwiązania jeszcze daleko. Chodzę po mieście, zachodzę do dużo młodszej siostry. Dziwi się, że zdecydowałam się na ciążę w tym wieku. Mam 42 lata. Sama nie wiem czy się zdecydowałam czy tak wyszło, ale jestem zadowolona. Rozmawiamy, nie pamietam o czym. I nagle przeskok w inne miejsce. Moje małe mieszkanko. Jestem w nim z moim obecnym partnerem. Jest jeszcze kilka innych osób ale nie wiem kto. W koło naszego mieszkania kręci się ktoś. Wiemy, ze szuka mojego obecnego partnera, chce mu zrobić krzywdę. Wychodzę z domu na sąsiednią ulicę. Tam przyjeżdża mój były mąż, autem, z ktorego korzysta w rzeczywistości. Ktoś do niego strzela, w samochód. Były wyskakuje z pistoletem w ręku i biegnie za bandziorami. Czuję strach, strach o byłego, nie chcę aby coś mu się stało ze względu na nasze wspólne dzieci a może ze względu na siebie. Biegnę za nim, on mnie nie widzi. W końcu tracę go z widoku.