Moja piramida życia
#1

Obliczyłam swoją piramidę życia

..............4..............
.............2...............
....3..............8.........
.4.......8............9........
.......4.............1.........
............3...............

Droga życia 3

Droga życia - jestem twórcza, kreatywna. To się zgadza, chociaż bardziej w zainteresowaniach niż w pracy

Czytam wyjaśnienia na jednej stronie i np. jeśli chodzi o moje punkty spełnienia, to widzę, że zacznie się dobrze. Będę/mam szansę się rozwijać, robić karierę, dążyć do sukcesu, natomiast na starość będą mogła polegać tylko na sobie

Jeśli chodzi o wyzwania, to jako dziecko rzeczywiście byłam bardzo pilna, skrupulatna, ułożona. Po skończeniu studiów zaczęłam szukać swojej drogi trochę luźniej, zaczęłam szukać siebie.


Ciekawi mnie czy ktoś z was widzi u mnie jakieś interesująca połączenia. Odczytałam znaczenie poszczególnych cyfr, ale już ciężej mi to zinterpretować jako całość
Odpowiedz
#2

Numerologii nie należy odczytywać - tu będzie lepiej, a tu gorzej. Każda energia może się realizować pozytywnie lub negatywnie, w zależności jak ją przepracujemy. U Ciebie ta 3 z drogi życia ułatwia 1 PZ jaki masz w wibracji 3 i osłabia wyzwanie życiowe (też 3), niemniej z racji tego ostatniego widać, że ta towarzyska wibracja 3 będzie też przynosiła pewne trudności i lekcje.
Z czasem będziesz wchodziła w inne wibracje, czyli po prostu będziesz się realizować w inny sposób. Dotyczy to zwłaszcza PZ (=punkty spełnienia), one pokazują sposób realizacji w kolejnych cyklach. U Ciebie ta 2 i 4 mówią o konieczności współpracy oraz odkładania pieniędzy. Wydaje się, też, że po energicznej 3 i 8 zwolnisz. I ta 1 w wyzwaniach po 40 może mówić o konieczności zwalczenia indywidualizmu, bo sama sobie nie poradzisz.
Odpowiedz
#3

Dzięki za inne spojrzenie.
Hm, coś z tym moim indywidualizmem rzeczywiście jest na rzeczy.
Wiele osób podziwia mnie, że jestem taka niezależna, że zawsze daję sobie radę, a ja już powoli się zastanawiam jak to pokonać i znaleźć w kimś stałe oparcie.

Musze jeszcze raz na spokojnie do tego usiąść Uśmiech
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: