Liczba postów: 659
Liczba wątków: 40
Dołączył: 07-11-2010
Reputacja:
15
Jak dla mnie to nie ma szczególnego znaczenia jakie karty i do jakiej grupy ich zaliczać , wazne aby dawały pozytywne interpretacje i osoba która pracuje z tymi kartami dobrze się z nimi czuła i ich rozumiała.
Liczba postów: 1.356
Liczba wątków: 288
Dołączył: 07-11-2010
Reputacja:
0
Dla mnie karty Osho to takie same karty jak i inne karty, dają nam swój przekaz, który głęboko zapada w duszy. Więc chyba nie jest ważne jak je będziemy nazywać.
Ale oczywiście traktuję je jako karty Tarota.
Liczba postów: 1.682
Liczba wątków: 96
Dołączył: 17-11-2010
Reputacja:
15
Czy tym samym uważacie, że nie ma tam podobieństwa do klasycznego Tarota?
Liczba postów: 1.356
Liczba wątków: 288
Dołączył: 07-11-2010
Reputacja:
0
Jeden z punktów brzmiał: Nie jest ważne jak nazwano te karty. Przecież to nie to samo, co brak podobieństwa do kart Tarota. Uważam, że karty Osho są kartami Tarota, ale to przecież nie jest istotne jak je nazwiemy, tylko jak je odbieramy, co nam przekazują, jak potrafią do nas przemówić.
Liczba postów: 1.682
Liczba wątków: 96
Dołączył: 17-11-2010
Reputacja:
15
Dzięki Gośka. Głasku, głasku.... To świetne podsumowanie sprawy. Dzięki wszystkim za wypowiedzi. Mnie nie zależy bardzo na udowadnianiu racji ani nie sprawia mi różnicy jak kto nazywa czy traktuje te karty. Sam jednak piszę zwykle Karty Osho czy Tarot Osho z dużej litery bo według mnie zasługują na to i same karty i ich autorzy.
Liczba postów: 1.682
Liczba wątków: 96
Dołączył: 17-11-2010
Reputacja:
15
Już naprawiam zaległości z 9 Buław.
Rozi, to świetny pomysł z tym Crowley'em ale musisz wystąpić w roli profesora na kursach - ja już na studenta się zapisuję.
Liczba postów: 1.682
Liczba wątków: 96
Dołączył: 17-11-2010
Reputacja:
15
We wstawianiu obrazków pomogą inni, którym nie sprawia to najmniejszego problemu. Zakładaj wątek a Eremit pewnie chętnie z tego dział zrobi specjalny o innych kartach abyśmy mogli podzielić to tak jak i normalny Tarot na kolory, AW i ogólne wykłady czy coś w tym rodzaju. Przecież wstęp jakiś jest też potrzebny aby zrozumieć tą talię. Narazie będziesz Rozi profesorem zwyczajnym żeby za bardzo po bandzie nie jechać.
Czekamy na lekcję #1