Sen z 18 czerwca
Sen z trzema wyraźnymi symbolami
Pierwszy to mnóstwo łyżeczek do herbaty i do kawy
Pomagałam koledze w restauracji i sprawdzałam wszystko gdzie leży za barem, kasa, szklanki, napoje, zwróciłam uwagę że jest trochę nieporządnie
weszłam na zmywak i oczywiście tam też było brudno...chociaż nie musiałam tego robić zaczęłam zmywać , było tam mnóstwo sztuców a najwięcej łyżeczek, nawet zaczęłam wyciągać takie zakurzone nieużywane do mycia, pamiętam że trzymałam w dłoni cały pęk łyżeczek
Zmiana fabuły
Drugi symbol złoty łańcuszek z wisiorkiem
Byłam u kogoś w domu, pokazał mi łańcuszek z jakimś wisiorkiem, że niby to znalazł i coś mówił że to niby jeden kolczyk
ma szukać właściciela ale nie wie jak mu z tym pójdzie, złoto było w takim długim pudełku była tam blaszka/wisiorek i ten łańcuszek , zaczęłam to oglądać i mówię że sprawa jest prosta bo z tylu na blaszce jest grawer , napis chyba imię nazwisko z adresem, przeczytałam ale nie jestem w stanie powiedzieć co to było
Trzeci symbol kupa
Weszła do łazienki w tym domu, toaleta była cała zapchana kupami na szczęście nie było czuć zapachu
musiałam skorzystać ale pomyślałam.... "co za ludzie ja wiedziałam że w "blokach" się oszczędza na wodzie, niektórzy nie spuszczają wody po sikaniu , (mam nawet takich znajomych) ale żeby zostawić całą muszle kup ...??? "
No i
zrobiłam jeszcze swoją
niestety pobrudziłam sobie sukienkę tymi z toalety, ale od razu wyczyściłam pod kranem i znowu pomyślałam że przynajmniej nie śmierdzi
Co senniki mówią ? akurat ten jest mi ciężko to zinterpretować
dziwna seria snów