04-09-2011, 23:48
Witam,
Jestem nowa na forum. Przed chwilą się zarejestrowałam, choć nie ukrywam, że podglądałam wątki od jakiegoś czasu.
Być może pytanie, z którym się zwracam, pojawiło się na forum. Jeśli tak, to przepraszam za zawracanie głowy i proszę o linka do odpowiedniego wątku.
Niedawno dowiedziałam się, że nie wolno rozkładać kart Tarota w celu wróżenia w niedzielę. Wiadomość z drugiej ręki: tak powiedziała mojej znajomej osoba, która profesjonalnie zajmuje się wróżeniem z kart (nie tylko z Tarota) - to nie była przysłowiowa Cyganka
Nie wiem dlaczego... Czy to katolicki pogląd, żeby "dzień święty święcić"? Moja bacia nie pozwalała mi robić na drutach w niedzielę, bo to dzień święty. Czy to ma jakieś znaczenie jeśli chodzi o Tarota?
Jestem nowa na forum. Przed chwilą się zarejestrowałam, choć nie ukrywam, że podglądałam wątki od jakiegoś czasu.
Być może pytanie, z którym się zwracam, pojawiło się na forum. Jeśli tak, to przepraszam za zawracanie głowy i proszę o linka do odpowiedniego wątku.
Niedawno dowiedziałam się, że nie wolno rozkładać kart Tarota w celu wróżenia w niedzielę. Wiadomość z drugiej ręki: tak powiedziała mojej znajomej osoba, która profesjonalnie zajmuje się wróżeniem z kart (nie tylko z Tarota) - to nie była przysłowiowa Cyganka
Nie wiem dlaczego... Czy to katolicki pogląd, żeby "dzień święty święcić"? Moja bacia nie pozwalała mi robić na drutach w niedzielę, bo to dzień święty. Czy to ma jakieś znaczenie jeśli chodzi o Tarota?