Dziennik Sandry Dumroc

Sen z 10.11.19

Widziałam złotego węża z pięknym rysunkiem łusek na ciele, był długi na 7 metrów i leżał tak w rabacie że nie było widać go całego, był fascynujący, miał małą zgrabną główkę i spojrzenie jak młoda kobieta, takie niewinne. Pojawiły się również pastylki w kolorze lapis lazuli, uwielbiam ten kolor w snach, fantastyczne nasycenie.
Prowadziłam również sprawę rozwodową, przygotowywałam się w otoczeniu książek i papierów. Byłam też na wykładach. Pojawił się też znajomy, chodził ze mną przez większą część snu, numerologiczy 54/9.

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz

Sen z 11.11.19

Widziałam coś niebieskiego ale w innym odcieniu niż ostatnio , jasnym, dobrze nasyconym. Nawet pomyślałam że ten wczorajszy bardziej mi się podobał, niestety nie wiem co to było. Miałam. Również bukiet białych kwiatów, nie pamiętam co to były za kwiaty ale komuś tłumaczyła że to za trzeci poziom, że już taki ukończyłam. W śnie był też chyba mój kolega ze szkoły i złapałam go za ramię i zapytałam czy nazywa się (63/9) bo wyglądał jak 20 lat temu a przecież zmienił się nie do poznania ( waga i proces starzenia)
 Ale on się tylko głupio śmiał, tak jakby był skrępowany tym pytaniem i tym uściskiem. Odniosłam wrażenie że nie wie jak ma się zachować i co powiedzieć, że trochę się boi, że to co on widzi (mnie) to budzi respekt, skojarzyło mi się z samcem alfa takie poddańcze zachowanie innych jednostek męskich ( tak zachowywał się w stosunku do mnie) 
Nie uzyskałam odpowiedzi.

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz

Hazar... Twoje dwa ostatnie sny skojarzyły mi się z tym, że jesteś osobą która bardzo pragnie rozwoju, zmian (szczególnie na polu duchowym), i usilnie do nich dąży... te zmiany przepływają przez Ciebie tak szybko (zmiana odcieni koloru z dnia na dzień), że być może tracisz kontakt z tym co było jeszcze niedawno, i nawet Twoi bliscy/znajomi mogą być zdziwieni lub zakłopotani... nie rozumieją Cię.
Odpowiedz

Le Caro Oczko nie wiem, powiem szczerze.
Ważne że to się dobrze czyta, a interpretacje już zostawiam czytelnikom, święte prawo odbiorcy by komplementować czy krytykować.
Sandra ma ciekawe przygody jak każda postać fikcyjna, ten dziennik to fragmenty powieści którą widzę w snach, którą czytam pierwsza Oczko

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz

Sen z 12.11.2019

Byłam w dużej restauracji, poziomowej, ale ciężko jest mi stwierdzić w jakim charakterze.
Przyglądałam się gościom którzy tam byli a było niewiarygodnie ciasno i tłoczno, przepychali się, nawet jakieś dzieci spadły z antresoli ale nic nikomu się nie stało na szczęście.
Zwróciłam uwagę na ich ubrania były strasznie kolorowe, tęczowe, takie przerysowane jak stroje karnawałowe.
Chodziłam po tej restauracji  i patrzyłam na wszystko, w pewnej chwili zobaczyłam że przy jednym stoliku siedzi grupa ubranych na czarno ludzi jak z matrixa Oczko i zobaczyłam że jeden mężczyzna założył nogę na ławę. Podeszłam i powiedziałem "ściągnij nogę" popatrzył i nie zareagował, powtórzyłam z naciskiem i facet zdjął tą nogę z siedziska, nie powiedział nic ale patrzył na mnie tak jak reszta tego czarnego towarzystwa. Ja odeszłam w stronę kuchni i ci z obsługi byli wdzięczni że zwróciłam im uwagę, chyba się tych klientów trochę bali.

Po chwili wszyscy wyszli i zostałam tam sama z jakimś kelnerem, weszłam na wyższy poziom do jakiegoś ogrodu, były tam dwie długie lady barowe z których obsługiwało się gości, weszłam za tą z prawej i zaczęłam coś szukać na blatach.  W sumie to nie wiedziałam czego tam szukam, bo jeszcze nikt tam nie sprzątał i było brudno ale szłam wzdłuż i patrzyłam na blat. W pewnym momencie zobaczyłam 6 zł, wzięłam do reki ale ten kelner powiedział że to jego napiwek więc oddałam mu ale tylko 5 zł, złotówkę schowałam.
Przeszłam na lewa stronę a tam zamiast lady był rząd krzewów i zaczęłam zbierać owoce, na początku myślałam że do jeżyny ale nie miały kolców i były aż w trzech kolorach złotawym, czerwonym i bardzo ciemnym a wiem że tak jeżyna nie dojrzewa. To była morwa, zbieram ją w każdym stadium dojrzałości ale najwięcej miałam tych czarnych.

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz

(13-11-2019, 08:10)Hazar napisał(a):  Le Caro Oczko nie wiem, powiem szczerze.
Ważne że to się dobrze czyta, a interpretacje już zostawiam czytelnikom, święte prawo odbiorcy by komplementować czy krytykować.
Sandra ma ciekawe przygody jak każda postać fikcyjna, ten dziennik to fragmenty powieści którą widzę w snach, którą czytam pierwsza Oczko

Nie bardzo rozumiem, Hazar Myśli ...czy to co tutaj piszesz to są Twoje sny, czy po prostu fikcja literacka?...
Odpowiedz

A jakie to ma znaczenie Uśmiech przecież wszystko, wszystko wyszło z umysłu. Czy powieść, czy lekarstwo, czy teoria względności. To jest świetny materiał do analizy jeśli ktoś się interesuje snami a jeśli nie może to potraktować z przymrużeniem oka jak Wiedźmina albo bajki robotów na przykład.
Pisać każdy może Uśmiech

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz

Jasne, przecież nie mówię że nie, pisać każdy może. Oczko
Jeśli to fikcja literacka, to mamy tutaj taki dział...
http://dobrytarot.pl/forumdisplay.php?fid=157
Odpowiedz

Dział jest ok, jeszcze żyje i wiem co mam na myśli Uśmiech taki żarcik. Już rozmawiałam z Krysią na ten temat. To forma nadal naukowa chociaż z fabułą. Symbol w snach i jego kształt dla zainteresowanych.

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz

Owszem rozmawiałyśmy...
też miałam wtedy kilka pytań do Ciebie i sugerowałam umieszczenie watku w innym Dziale...
na razie ten watek jest w Snach... moze trzeba ten watek przenieść tak jak sugeruje LeCaro... Oczko

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

Niby gdzie? Na inne forum?

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz

Może tutaj...
http://dobrytarot.pl/forumdisplay.php?fid=157
Przemyśl...nikt bez Twojej zgody nie przeniesie Twojego watku...ale przemyśl...

[Obrazek: attachment.php?aid=75737]
Odpowiedz

Jasne... Przemyślę sobie...

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz

Witajcie kochani Oczko

Mój senny dziennik, którego główną postacią jest Awatar Sandra przenosi się.
Dziennik Sandry Dumroc, będzie teraz publikowany na forum związanym stricte ze snami, wystarczy wrzucić w google nazwę i na pewno pojawi się odnośnik .
Wiernych czytelników serdecznie przepraszam za niedogodności i zapraszam do czytania.
Hazar

Chodź, nie bój się, zobaczysz coś moimi oczami 
Pozwól mi spojrzeć swoimi a powiem jak Ty to widzisz 

" By poznać Boga potrzebujesz tylko matematyki, fizyki i języka obcego, reszta jest zbędna..."
Odpowiedz

Hazar, na razie Google pokazuje tylko nasze forum  Uśmiech
Nie rozumiem Twojej decyzji, dziewczyny sugerowały tylko żeby przenieść dziennik do bardziej pasującego działu, ale jak Ci nie pasuje, to możesz nadal tutaj pisać.

Kwiatek Buziak
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości