Witaj
Dziękuję za wyjaśnienia co do wróżby Hazar, ponieważ chcemy tu nawzajem mieć jasne zasady na forum i wzajemnie szanować swoją pracę. A zatem, moja droga, relacja o którą pytasz jest trudna i mocno emocjonalna.
Ty jako numerologiczna 3/12/30/48 szukasz w tym uniesień, doszukujesz się karmy - ona jest. Ta druga osoba to 6/15/33/51 -
jesteście podobne, ale też sporo w tym różnic. Przede wszystkim na teraz może być z tego relacja - bo przyciąganie
jest mocne. Wibracja 9 jako wspólnej relacji daje zmysłowość,
seksualność, doznania na tym polu. Ty masz osadzoną 7 i 5 w wyzwaniach - przy głównej Twojej wibracji
daje to szukanie przygód seksualnych, eksperymentowanie - masz do tego prawo, bo każdy oczywiście sam jest kowalem swego losu, robi co uważa. Nie ma w tym nic złego o ile nie rani się drugiej osoby, bo czy jest się bi, hetero, homo, wszystko na raz - każdy żyje swoim życie i, o ile nie rani innych, to jest ok.
W numerologii nie widzę u Ciebie stałej relacji z tą drugą osobą.
Zbyt mocne macie charaktery - ona jest też silna w środku, choć wydaje się taka wrażliwa, ciepła, emocjonalna. Ale ma te pokłady siły i na dłuższą metę grozi Wam bycie razem ale osobno, takie "rozjeżdżanie się", bo Ty jesteś
emocjonalna, nerwowa, dosłownie masz tę agresję pod skóra. Trudna bywasz w komunikacji, stawiasz na swoim i lubisz zabawę (nie lubię) . Ten
spokój na pozór, który masz, który wydaje się dowodzić, że szukasz stabilizacji - to jest pozór. Wibruje u Ciebie 22/4 w obecnym cyklu produktywnym. daje mi mocne odczuwanie na poziomie emocji, zarządzanie materią, ale w relacjach
gwałtowność, szaleństwo, pociąg do eksperymentów, przygód seksualnych. O ile panujesz nad tym - to ok dla Ciebie. Ale możesz ranić innych. - jeśli chodzi o uczucia to ( w 95 %) ludzie ranią mnie i nie szukam romansów to nie jest moją natura, nawet nie potrafię w tej sferze się odblokować ...
Tak
relacja jak Twoja z tą osobą jest silna, nastawiona na seks, cielesność,
przyciąganie, magnetyzm. To Was zbliża, przyciąganie się jak
magnez.
Jest w tym pokusa- jest bardzo wielka pokusa i ciągnie mnie it strasznie do te osoby, ale ona od początku jest zablokowana... Nasza znajomość to hmm rozmowy, flirt itd żadnej cielesności nie ma i nie było ;/ ale magnes to bardzo dobre słowo . Wibracja 9 wasza wspólna ma za sobą wiele liczb gdy doda się Wasze portrety, a na końcu jest 99 - dwie liczby końca mówią o bardzo silnej karmie. Możecie odczuwać, bo macie takie liczby - ona ma 33 w portrecie a Ty 22 i jesteście starymi duszami - więc możecie odczuwać, że kiedyś, dawno w jakimś życiu byliście razem. Czegoś nie przerobiliście więc znów się spotykacie - zapewne po raz ostatni. Dwie 9 dają zakończenie, rozstanie, zamknięcie pewnego etapu, osiągnięcie celu. To miejsce, w którym koło się zamyka, a my przenosimy się na wyższy etap - więc spotkanie u Was nie było przypadkowe i obie coś z tego wyniesiecie.
Myślę, że w tej relacji nie chodzi o to by pytać czy to będzie "na zawsze", tylko czy się dobrze będziecie czuć razem, bawić. Myślę, że tak. Z
resztą tego nie da się wyłączyć . Może się to skończyć wówczas gdy ktoś inny wejdzie w waszą relację - u niej, u Ciebie, albo zwyczajnie coś odciągnie Was od siebie, np. potrzeba skupienia się na kimś innym, np. z rodziny, w pracy. Takie relacje obciążone karmicznie są obarczone rezygnacją z samych siebie gdy pojawiają się obowiązki czy to rodzinne czy zawodowe i wybiera się spełnienie tego obowiązku.
Nie ma chyba osoby, która Tobie wybiłaby z głowy tę relację. Zwyczajnie to trzeba przerobić. Uważaj, bo też
możesz cierpieć - tak,
nawet Ty, taka silna, pewna siebie, władcza osoba, która potrafi wykorzystywać urodę, czarować i osiagać cele - mam bardzo niska samoocenę nie potrafię czarować heh.
Trafiłaś na twardą sztukę Możesz cierpieć, Ona też, wiele w tym będzie emocji.
Liczby z którymi tu przyszłaś niosą wiele
związków, romansów, bawienie się, szukanie, eksperymentowanie. Jesteś
trudna w komunikacji,
dominująca, stały związek nie jest Ci pisany póki co. Po drodze skrzywdzisz wiele osób i pewnie ktoś Ciebie też. Uważaj. -
nie powiedziałabym, że jestem dominująca. To chyba zależy od tego z kim się jest
W późniejszych latach masz karmę miłości i ciała i relacji - masz i 17 i 26 ale dopiero po 45. roku życia. Możliwe, że kiedyś Ty skrzywdziłaś tą drugą osobę, teraz może być na odwrót.
Ona jest taka cieplejsza, mądra - ma dużo liczb mistrzowskich takich jak 11,22,33 - imponuje Ci. -
imponuje bardzo, dla mnie to ideał (Cesarzowa)
Pytałaś o zdrowie - jak rozumiem swoje?
Tak jak napisałam, karma ciała w jesieni życia da o sobie znać, więc możesz na starość narzekać na nogi, ręce, mieć problemy z chodzeniem. Możliwe, że w rodzinie u Ciebie ktoś choruje na kości,
kręgosłup i te dziedziczne choroby dotkną i Ciebie. Pokazujesz się w tym sama - w jesieni życia.
Obecnie nie widać jakiś chorób, zagrożeń zdrowia.
czerpiesz z życia, masz artystyczną duszę, lubisz zabawę, miewasz wiele relacji romantycznych,
jesteś komunikatywna, towarzyska, wesoła i z talentami jakimiś literackimi lub artystycznymi. To daje Ci czerpanie z życia, ale wpadasz w konflikty,
masz agresję pod skórą, zazdrość, zawiść. Uważaj na emocje, wycisz je, bo to powoduje, że ludzie czasem będą uciekać. Z wiekiem serce, nerwy - takie osoby jak Ty narażone są na stany przedzawałowe, inne dolegliwości ze strony układu nerwowego, choroby zakaźne.
Twoja wibracja i pewnie rodzinna karma 26 wskazuje na możliwe w przyszłości problemy z udami, stawami, biodrami i kręgosłupem - dosłownie z poruszaniem się w starszym wieku. Z nerwów może boleć żołądek i masz tendencje do chorób skóry - również zakaźnych.
Takie jak Ty 3-ki muszą znaleźć sposoby na kreatywne wyrażanie siebie, aby uniknąć gromadzenia się zastoju energii, trzeba te nerwy, napięcie jakoś wyładować - nie w komunikacji. Joga, ćwiczenia dolnych partii ciała - zwłaszcza nogi, biodra. Jeśli zadbasz o nie teraz to później unikniesz problemów.
Czy o coś jeszcze chcesz zapytać?
[/quote]
Pozwolę sobie kolorem zielonym zaznaczyć to co się zgadza, czerwonym to co absolutnie nie.
Chciałam zapytać czy nasze liczby mogą coś mówić na temat tego czy zerwać definitywnie taką relację?
"W jesieni życia widzisz mnie w tym samą" , mam rozumieć samotną? W ostatnim czasie słyszę, ta osoba nie jest dla Ciebie, "związek nie jest Ci pisany póki co..." Myślę, że dla mnie nikt nie jest pisany, czas leci a życie mija mi głównie na cierpieniu i trafianiu na niewłaściwe osoby... Dlatego zaczęłam się zastanawiać czy to rodzaj karmy, że mam tak bardzo pod górkę pod względem uczuć i zdrowia ( z resztą jedno utrudnienie jest oczywiste heh... Ale jednak innym ludziom się pomimo tego układa, znajdują stałe związki). Czy jest jakaś rada od numerologii poza tą o której napisałaś? Bardzo celnie odczytałaś to o tej agresji, w tym słownej... Żeby wyładowywać to w inny sposób, tylko ciężko skoro zdrowie kuleje. (od kilku lat wpadam z jednej choroby w drugą i ciężko z tego wyjść, aż dziwne ze nic nie mówi na ten temat). Co do agresji nie mam pojęcia dlaczego tak mi się porobiło i taka jestem, ale to prawda... To chyba przez te wszystkie przykre doświadczenia, które mnie dotknęły.
Dziękuję Ci bardzo za poświęcony czas.