07-01-2023, 23:50
Chcę się podzielić czymś, co mnie niepokoi i zapytać, czy też to zauważacie w swoich wróżbach.
W ostatnim tygodniu stawiałam karty na 2023 kilku osobom, podobnie mój kolega, który pracuje przede wszystkim z kartami tradycyjnymi, ale wspomaga się także talią tarota.
Dodam, bo to też może mieć znaczenie, że oboje mieszkamy w centralnej Polsce.
Otóż we wszystkich tych naszych wróżbach pojawia się 6 mieczy, zwłaszcza w kontekście najbliższego kwartału, głównie na pozycjach: "rada", "praca" i.... "co będzie przeszkadzać".
Przyznam, że zaczęłam odczuwać niepokój, widząc wciąż tę kartę, zwłaszcza w kontekście sytuacji za naszą wschodnią granicą... Wiemy, że zwykle 6 mieczy oznacza oddalenie się, zmianę miejsca pracy/zamieszkania, przeprowadzkę, podróż, wyjazd, ale przecież może też pokazywać emigrację, czy wręcz ucieczkę. W niektórych czytaniach pojawia się także X Koło Fortuny i (często!) XVI Wieża, co jeszcze wzmaga mój niepokój...
Pamiętam, że rok temu, w czytaniach na 2022 r. u wszystkich widywałam 2 denary, które interpretowałam jako konieczność kalkulowania, podejmowania decyzji typu "wydać/kupić - nie wydać", ostrożność i niepewność w sensie materialnym. I przez tę zewnętrzną sytuację oraz galopującą inflację 2022 był właśnie dla wielu osób, w tym dla mnie, takim rokiem - ostrożności i kalkulowania.
A teraz ta uporczywie wyskakująca i wyciągana 6 mieczy, która do tej pory źle mi się nie kojarzyła, ale w kontekście globalnego niepokoju... sami rozumiecie...
Mam pytanie do tych z Was, którzy stawiają i stawiali karty na ten rok:
Czy też tę kartę częściej widzicie obecnie w rozkładach? A jeśli nie tę, to może jakąś inną, która wciąż się odsłania dla różnych osób? Jeśli tak, to podzielcie się, proszę, Waszymi spostrzeżeniami.
W ostatnim tygodniu stawiałam karty na 2023 kilku osobom, podobnie mój kolega, który pracuje przede wszystkim z kartami tradycyjnymi, ale wspomaga się także talią tarota.
Dodam, bo to też może mieć znaczenie, że oboje mieszkamy w centralnej Polsce.
Otóż we wszystkich tych naszych wróżbach pojawia się 6 mieczy, zwłaszcza w kontekście najbliższego kwartału, głównie na pozycjach: "rada", "praca" i.... "co będzie przeszkadzać".
Przyznam, że zaczęłam odczuwać niepokój, widząc wciąż tę kartę, zwłaszcza w kontekście sytuacji za naszą wschodnią granicą... Wiemy, że zwykle 6 mieczy oznacza oddalenie się, zmianę miejsca pracy/zamieszkania, przeprowadzkę, podróż, wyjazd, ale przecież może też pokazywać emigrację, czy wręcz ucieczkę. W niektórych czytaniach pojawia się także X Koło Fortuny i (często!) XVI Wieża, co jeszcze wzmaga mój niepokój...
Pamiętam, że rok temu, w czytaniach na 2022 r. u wszystkich widywałam 2 denary, które interpretowałam jako konieczność kalkulowania, podejmowania decyzji typu "wydać/kupić - nie wydać", ostrożność i niepewność w sensie materialnym. I przez tę zewnętrzną sytuację oraz galopującą inflację 2022 był właśnie dla wielu osób, w tym dla mnie, takim rokiem - ostrożności i kalkulowania.
A teraz ta uporczywie wyskakująca i wyciągana 6 mieczy, która do tej pory źle mi się nie kojarzyła, ale w kontekście globalnego niepokoju... sami rozumiecie...
Mam pytanie do tych z Was, którzy stawiają i stawiali karty na ten rok:
Czy też tę kartę częściej widzicie obecnie w rozkładach? A jeśli nie tę, to może jakąś inną, która wciąż się odsłania dla różnych osób? Jeśli tak, to podzielcie się, proszę, Waszymi spostrzeżeniami.