Moje sny
#1

Witam,
Śniło mi się gnizado myszy w pokoju, było ich dużo, dodatkowo wyciągały i zjadały swoje młode Boi się nie odchodziły od gniazda, nie rozłaziły się, chciałam je wypuścić przez okno...gdy torowałam im drogę jedna z myszy wyszła i szła do innego pokoju ale była taka duża jak szczur (łaciata) i kazałam córce łapać ją za ogon...co to może oznaczać? Uprzejmie proszę o interpretację
Odpowiedz
#2

stado myszy-oczekuj zemsty lub nadchodzą ciężkie czasy
łapac myszy-otrzymasz list o nieprzyjemnej tresci
szara mysz-ubóstwo
biała mysz-szczeście lub dobre małżeństwo
uciekająca mysz-trudna walka w interesach, dla kobiety:oszustwo lub fałszywi przyjaciele

no i pamietaj- nie graj w szachy z gołębiem
Odpowiedz
#3

Dziękuję za interpretację Rotfl
Odpowiedz
#4

śmiej się smiej-łaciatej myszy nie opisywali Dokucza Rotfl

no i pamietaj- nie graj w szachy z gołębiem
Odpowiedz
#5

Gdzieś przeczytałam , że może chodzić o ostrzeżenie przed wyczerpaniem organizmu...i u mnie nawet by się to zgadzało Tak
Odpowiedz
#6

Witam,
Na moich oczach mężczyzna wskoczył do jakiegoś wąskiego pojemnika z czystą wodą i zaczął tonąć, dobiegłam do niego i go wyłowiłam (nachyliłam się nad pojemnikiem a on wyciągnął rękę)... może ktoś wie co taki sen oznacza.
Pozdrawiam
Aga
Odpowiedz
#7

Mozliwe , ze miałaś ciężki okres w swoim życiu , który się teraz właśnie kończy. Wyjdziesz na prostą. Moze , tez ktoś zwrócić się do Ciebie o pomoc. Uśmiech
Odpowiedz
#8

Wielkie dzięki Miriam! Kwiatek
Odpowiedz
#9

Nigdy wcześniej nie śniło mi się nic podobnego... Widziałam własny pogrzeb, rodzinę, przyjaciół na cmentarzu... wrażenie okropne, obudziłam się w chwili gdy mój przyjaciel podszedł do mojej córki i powiedział: "Mamusia bardzo Ciebie kochała". Mam nadzieję, że z tego świata jeszcze się zbierać nie muszę... Boi się
Odpowiedz
#10

to sie moze wiazac ze zmianami w Twoim zyciu
definitywne zamkniecie jakiegos etapu lub chec/potrzeba zrobienia tego
jesli sie niezbyt dobrze czujesz, to po prostu odbicie niezbyt dobrej kondycji psycho-fiz. -> dolujace sny jako wyladowanie niepokojow, zmeczenia fizycznego chorobą i chec jej zakonczenia
taki sen moze tez ujawniac Twoje obawy/tesknoty zwiazane z perspektywa przebywania dluzszy czas poza domem - Ciebie lub kogos z Twoich najblizszych (poczucie wylaczenia na troche ze wspolnego zycia)
Odpowiedz
#11

Serdeczne dzięki za interpretację alathea Kwiatek
Odpowiedz
#12

śmierc w snach to zmiany bez powrotu, nie masz co się bać, nie oznacza ona realnej śmierci lecz kolejny etap w Twoim zyciu coś sie zakonczy i rozpocznie coś nowego. a widzenie corki i przyjaciela to Twoj strach o osoby najblizsze, czujesz sie za nie odpowiedzialna. Obojętne co by mialo sie wydarzyc w Twoim lub ich zyciu, czujesz ze musisz być przy nich, ze caly czas Ciebie potrzebują.
Odpowiedz
#13

Anastazja23 - dziękuję Kwiatek
Odpowiedz
#14

Miałam dzisiaj dziwny sen...widziałam wielu chłopców w strojach komunijnych idących do kościoła, byli radośnie. Ktoś może wie co to oznacza?
Pozdrawiam
Odpowiedz
#15

Po raz kolejny śni mi się dziecko skaczące do wody. Widzę we śnie jak stoją przy barierce małe dzieci i nagle jedno biegnie poniżej i wskakuje...i co najgorsza...nie wynurza się...w tym momencie budzę się... Bardzo nieprzyjemny sen...ciężko po nim ponownie zasnąć...
Odpowiedz
#16

Afrodyto to sen zapowiadający trudne emocje. Jakaś sprawa, ktora nie daje Ci spokoju ma szansę zakończyc się (dziecko nie wynurza sie) ale będzie Cię to drogo kosztowało . Ważne jest też to jakiego koloru była woda.
Odpowiedz
#17

Woda była koloru brunatnego. To były dzieci mojej siostry. A ja krzyczałam, żeby skakała na ratunek bo dziecko wyskoczyło do wody...ona mnie pytała które...A ja nie mogłam sobie imienia przypomnieć...koszmar!
Odpowiedz
#18

W taki marzioe brudne emocje, niecenzuralne słowa. Uwazaj na to co mowisz...
Odpowiedz
#19

Dziękuję serdecznie za interpretację.
Odpowiedz
#20

Bardzo proszę. Wszystkiego dobrego!
Odpowiedz
#21

Śniła mi się wataha, która mnie okrążała, wszystkie się na mnie wrogo patrzyły, był półmrok...ale jak wyciągnęłam rękę, zamykając oczy i oczekując ugryzienia poczułam sierść...jakby chciały głaskania? Nigdy dotąd wilki mi się nie śniły. Uprzejmie proszę o interpretację.
Odpowiedz
#22

(17-04-2017, 18:41)Afrodyta napisał(a):  Śniła mi się wataha, która mnie okrążała, wszystkie się na mnie wrogo patrzyły, był półmrok...ale jak wyciągnęłam rękę, zamykając oczy i oczekując ugryzienia poczułam sierść...jakby chciały głaskania? Nigdy dotąd wilki mi się nie śniły. Uprzejmie proszę o interpretację.

Afrodyto,

Od razu powiem, ze na interpretacji snow sie malo znam, ale biologia i ekologie kocham, stad zwrocilam uwage na Twoj watek, choc czasu mi ostatnio na forum brak Oczko

Jak zobaczylam tytul Twojego watku od razu mi sie pojawilo skojazenie z rodzina. Jakkolwiek wilki wygladaja z ludzkiej perspektywy (co podkresla wydzwiek slowa "Wataha"), dla mnie osobiscie sa to zwierzeta, ktore sa bardzo wobec siebie prorodzinne (w ramach ichniej struktury, znow nie ludzkiej) i opiekuncze. Kazdy czlonek watahy ma przynalezna mu funkcje.

Oczywiscie nam taki system budowania rodziny jest socjalnie obcy, ale im nie.

I teraz moje skojazenie jest, ze Twoja rodzina, czy tez srodowisko, moze w jakims stopniu nie popierac Twoich wyborow, czy uwazac, ze Twoje miejsce jest "gdzie indziej". Moze Ty sama gdzies uwazasz, ze "wychodzisz" przed szereg w jakis przez siebi podejmowanych decyzjach, czy postepujesz niezgodnie z wlasnymi korzeniami, czy tym jak zostalas np. wychowana Uśmiech

Daj znac czy to ma sens Uśmiech
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 7 gości