21-07-2013, 11:42
Czy jest na naszym forum kosmetyczka? mam ważne pytanie oczywiście
odkąd mieszkam w UK stan skóry moich dłoni bardzo się pogorszył ... no cóż toksyczna woda
ale zauważyłam, że też skórki przy paznokciach ... zachowują się jak po Czarnobylu dosłownie
zrobiły się twarde suche i wybujałe w swej zrogowaciałości ... normalnie rosną jakby im kto płacił
co dziwne? to że na lewej ręce skórki przy paznokciach są suche i twarde i ok ... nie rzucają się jakby w oczy
ale u prawej dłoni to normalnie jak uprawa kalafiora ... rosną w zastraszającym tempie, są niebywale twarde ... no i po kilku dniach juz mam falbanki odstające wokól paznokci. owszem stosowałam domowe terapie typu co noc wazelina ( gruba ) na skórki i rękawiczki ... ale ileż można, założę się, że żadno z Was nie musi uprawiać takich sztuczek, żeby skórki wygladały normalnie
dodam, że przedtem w Polsce nie miałam żadnych problemów ze skórkami u paznokci ... miałam idealne dłonie .. nie wymagające żadnych zabiegów pielęgnacyjnych ... poprostu przedmiot zazdrości i westchnień ..
a teraz tragedia
owszem kremuję, podważam ... ale niestety u prawej dłoni muszę te skórki regularnie wycinać bo po kilku dniach już odstają mi suche, twarde okropne falbany
Pytanie: co robić? czy jest jakaś przyczyna, dla której jest aż taka różnica we wzroście skórek między prawą i lewą dłonią?
będę wdzięczna za jakieś specjalistyczne typy i wskazówki
dodam, że nie pracowałam fizycznie - w ciężkiej fizycznej robocie ... więc nie mogę zwalać tego na cięzką brudną robotę
odkąd mieszkam w UK stan skóry moich dłoni bardzo się pogorszył ... no cóż toksyczna woda
ale zauważyłam, że też skórki przy paznokciach ... zachowują się jak po Czarnobylu dosłownie
zrobiły się twarde suche i wybujałe w swej zrogowaciałości ... normalnie rosną jakby im kto płacił
co dziwne? to że na lewej ręce skórki przy paznokciach są suche i twarde i ok ... nie rzucają się jakby w oczy
ale u prawej dłoni to normalnie jak uprawa kalafiora ... rosną w zastraszającym tempie, są niebywale twarde ... no i po kilku dniach juz mam falbanki odstające wokól paznokci. owszem stosowałam domowe terapie typu co noc wazelina ( gruba ) na skórki i rękawiczki ... ale ileż można, założę się, że żadno z Was nie musi uprawiać takich sztuczek, żeby skórki wygladały normalnie
dodam, że przedtem w Polsce nie miałam żadnych problemów ze skórkami u paznokci ... miałam idealne dłonie .. nie wymagające żadnych zabiegów pielęgnacyjnych ... poprostu przedmiot zazdrości i westchnień ..
a teraz tragedia
owszem kremuję, podważam ... ale niestety u prawej dłoni muszę te skórki regularnie wycinać bo po kilku dniach już odstają mi suche, twarde okropne falbany
Pytanie: co robić? czy jest jakaś przyczyna, dla której jest aż taka różnica we wzroście skórek między prawą i lewą dłonią?
będę wdzięczna za jakieś specjalistyczne typy i wskazówki
dodam, że nie pracowałam fizycznie - w ciężkiej fizycznej robocie ... więc nie mogę zwalać tego na cięzką brudną robotę