Proroczy sen?
#1

Chcę podzielić się swoją historią, która, w moim przekonaniu, ma w sobie coś magicznego. Od zawsze pragnęłam zostać mamą, byłam przekonana, że mogę spełnić się w macierzyństwie. Mówiłam o tym wprost już jako 22-latka, choć wszyscy wokół "pukali się w czoło", że jestem zbyt młoda Oczko Mniej więcej w tamtym czasie miałam niesamowity sen. Trzymałam na rękach śpiące dziecko, chłopca, kilkumiesięczne niemowlę, ubrane w błękitny kaftanik, śpioszki i czapeczkę. Usłyszałam głos: "Czy chcesz zostać moją mamą?" Pamiętam, że obudziłam się wtedy cała spocona i zapłakana, długo nie mogłam zasnąć. Po jakimś czasie ten chłopiec przyśnił mi się znowu. Jako 2-3 latek przyszedł do mnie i zapytał o to samo... Miał duże, błękitne oczy i był cudnym blondynkiem. Po kilku latach zaszłam w ciążę. Od samego początku wiedziałam, że będzie chłopiec. To było dla mnie oczywiste Uśmiech Dziś mój syn ma rok. I jest bardzo podobny do tego chłopca z mojego snu Uśmiech Wierzę, że dusza dziecka przed narodzeniem wybiera sobie rodziców... Z pozdrowieniami dla wszystkich mam, tych obecnych i tych przyszłych Buźki

"to co mam, to serce, które jeszcze na wszystko stać..."
Odpowiedz
#2

piękny sen ...az niewairygodny

Uśmiech ale sama miałam w zyciu ze 3 takie niesamowite, które pamietam do dzisiaj
Odpowiedz
#3

Tak, zgadza się. Dusza ludzka wybiera przed narodzinami wcielenie , które chce przybrać wraz z jego rodzicami. Uśmiech

Dla zainteresowanych tematyką polecam lekturę książki : " Odważne dusze" Robert Schwartz
Odpowiedz
#4

To jak najbardziej był proroczy sen!!!
W dodatku słodki i cudowny.
Moim zdaniem Twój Synek naprawdę pytał Cię, czy chcesz być jego Mamą.
Gratuluję Ci zarówno tych snów, jak i przede wszystkim ich spełnienia.
Serdecznie pozdrawiam Kwiatek

cogito!
Czytałam 'Odważne Dusze".
Odpowiedz
#5

Uśmiech
Odpowiedz
#6

To prawda Uśmiech Sen piękny. Do tej pory mam ciarki, gdy przypominam sobie ten głos... Również pozdrawiam! Uśmiech

"to co mam, to serce, które jeszcze na wszystko stać..."
Odpowiedz
#7

to prawda dusza zanim przyjdzie wybiera sobie rodzine, ja tez wybralam, kazda dusza wybiera sama, nawet ta ktorej pozniej sie w zyciu z rodzina nie uklada, tzn ze ta dusza taka droge chciala wybrac, poznac
twoja historia brzmi cudnie, az sie rozmarzylam, jestem pewna ze twoje relacje z synkiem bede do konca budowane na wielkim uczuciu, to sie poprostu czuje, czytajac ciebie Uśmiech
Odpowiedz
#8

No cóż, każda mama powie zawsze, że to właśnie jej dziecko jest wyjątkowe Oczko

"to co mam, to serce, które jeszcze na wszystko stać..."
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości